Boeing dostarczy do końca grudnia mniej boeingów 737 MAX niż pierwotnie zakładał. Opóźnienia w dostawach nowych wąskokadłubowych samolotów coraz bardziej denerwują Ryanaira – największego klienta programu. Michael O’Leary ostrzega, że jeśli wystąpią dalsze opóźnienia w dostawach nowych samolotów, irlandzkie linie zrezygnują z odbioru niedostarczonych w terminie maszyn.
Amerykański koncern lotniczy początkowo planował dostarczyć w bieżącym roku od 400 do 450 boeingów 737 MAX, co i tak jest mniejszą liczbą niż Boeing planował w 2022 roku, gdyż według tamtych założeń linie montażu końcowego w Everett i Renton w 2023 roku miało opuścić do 550 nowych wąskokadłubowców. W zeszłym tygodniu stało się jasne, że do 31 grudnia Boeing dostarczy maksymalnie 400 maszyn.
Michael O’Leary, dyrektor generalny grupy Ryanaira, w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Telegraph” wyraził znaczny sceptycyzm co do dotrzymania przez Boeinga terminu dostaw 57 kolejnych boeingów. Samoloty powinny być dostarczony do kwietnia przyszłego roku.
Mniej nowych samolotów niż planowano
Szef Ryanaira podkreślił, że według przewidywań utrzymujące się opóźnienia mocno odbijają się na zimowym rozkładzie lotów. Podaż miejsc w zaoferowanych rejsach od końca października do końca marca jest mniejsza o 1,4 mln foteli. Boeing na razie nie skomentował, czy opóźnienia w dostawach będą miały wpływ na samoloty zamówione przez Ryanaira.
O'Leary podkreślił, że terminowe dostawy nowych samolotów są kluczowe dla prowadzonego przez linie biznesu, gdyż każdy nowy samolot zapewnia większą podaż foteli i niższe ceny biletów. Irlandzkie linie chciałby przejąć część rynku zagospodarowaną przez swojego głównego konkurenta – Wizz Aira, który zmaga się z problemami z silnikami Pratt&Whitney, w związku z czym, kilka samolotów musiało zostać wyłączonych z czynnej służby.
– Boeing musi wziąć się do kupy i dostarczać samoloty na czas. Bardzo współczułem Boeingowi, kiedy MAX-y były uziemione, ale to było dwa lata temu. Nadszedł czas, aby wzięli się do roboty – powiedział Michael O’Leary. – Współpracujemy z Boeingiem, aby przyspieszyć te dostawy. Jednak dla nas największym problemem jest to, że do końca kwietnia mamy otrzymać 57 samolotów. Mamy nadzieję, że uda nam się je zdobyć do końca czerwca, ale jeśli [dostawy, od red.] przesuną się na lipiec lub sierpień, będzie już za późno, to ich nie odbierzemy – kontynuował O’Leary.
Ryanair spodziewał się otrzymać do końca roku 27 nowych samolotów B737 MAX (B737 8200 Gamechanger, tak samoloty nazywa przewoźnik z rodem z Irlandii), jednak z najnowszych doniesień wynika, że niskokosztowy operator prawdopodobnie otrzyma zaledwie 14 nowych samolotów. Ultratanie linie lotnicze oczekują na dostawę łącznie 84 B737 MAX 8. Na podstawie zawartej z Boeingiem umowy wynikało, że do końca kwietnia przyszłego roku, flota przewoźnika zwiększy się o 57 nowych boeingów.
150 nowych B737 MAX 10
W maju tego roku największe tanie linie lotnicze w Europie zamówiły 150 nowych MAX-ów, w tym wypadku w wariancie 10. Oczekuje się, że te maszyny zostaną dostarczone przewoźnikowi w latach 2027–2033. Zawarta umowa była efektem zaciekłych negocjacji, które rozpoczęły się jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19.
Boeingi B737 MAX 10 w konfiguracji dla Ryanaira pomieszczą aż 228 pasażerów (wzrost o 21 proc. w porównaniu do 737-800). Połowa nowych samolotów zastąpi starzejące się wąskokadłubowe samoloty, a pozostała część stanowić będzie uzupełnianie floty. Ryanair posiada także opcję na zakup dodatkowych 150 takich samych boeingów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.