Prezes Ryanaira, Michael O’Leary, zapowiedział, że bierze pod uwagę zakup Alitalii, ale tylko jeśli będzie mógł uzyskać pakiet większościowy. Uzależnił również decyzję o zakupie od wprowadzenia reform przez zarząd komisaryczny. Oznaczałoby to między innymi zwolnienie od 4 do 5 tys. pracowników włoskiej spółki.
– Ryanair nie zainwestuje w Alitalię, jeśli nie będzie mógł wykupić pakietu większościowego. Nie jesteśmy zainteresowani 49% akcji – zapowiedział prezes irlandzkiego przewoźnika, Michael O'Leary, podczas wtorkowej wizyty w Rzymie. Alitalia od maja znajduje się pod zarządem komisarycznym, przed którym stoi zadanie restrukturyzacji firmy lub próba jej sprzedania. Jeśli to się nie uda, przewoźnika czeka likwidacja.
Ryanair wyrażał już zainteresowanie Alitalią, ale do tej pory wskazywał raczej na współpracę, a nie kupienie konkurenta. Irlandzkie linie proponowały również przejęcie lotów regionalnych realizowanych przez Alitalię, tak by włoski przewoźnik mógł się skoncentrować na lotach długodystansowych. Jak podkreślał O'Leary wymagałoby to jednak zerwania przez Alitalię układu z Air France, który utrudnia włoskiemu przewoźnikowi konkurowanie na dłuższych trasach.
Michael O'Leary uzależnia kupno Alitalii także od wprowadzenia innych reform. Zarząd komisaryczny powinien jego zdaniem renegocjować umowy z lotniskami, którym Alitalia płaci zdecydowanie za dużo, przejrzeć kontrakty leasingowe, a także zwolnić od 4 do 5 tys. pracowników, którzy nie są pilotami, członkami personelu pokładowego ani inżynierami i nie wnoszą nic się do wartości spółki.
Ponad 30 deklaracji zainteresowania aktywami Alitalia wpłynęło do zarządu komisarycznego, ale większość z nich nie dotyczyła zakupu całości spółki. W tej chwili część zainteresowanych zakwalifikowana przez zarząd do dalszego etapu bada księgi finansowe i na ich podstawie zadecyduje, czy składać wiążące oferty.
Włoskiemu rządowi zależy na tym, żeby Alitalia została sprzedana w całości. Chodzi tu głównie o los 12,5 tys. pracowników, których zwolnienie nie przysporzy władzom głosów w wyborach. Rząd wyklucza jednak renacjonalizację.
Ryanair może uniknąć losu linii Etihad, które uratowały Alitalię w 2014 roku, ale zgodnie z europejskim prawem nie mogły wykupić więcej niż 49% udziałów spółki. Osłabiało to pozycję Etihad, między innymi w sporach ze związkami zawodowymi. Jako spółka europejska, irlandzki przewoźnik może legalnie zostać udziałowcem większościowym. Już teraz pozycja Ryanaira na włoskim rynku jest bardzo mocna. Przewoźnik planuje przewieźć w tym roku 36 mln włoskich pasażerów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.