Linie lotnicze Ryanair zatrudnią w ciągu najbliższych trzech lat ponad 2000 nowych pilotów – poinformował tani przewoźnik z Irlandii w oficjalnym komunikacie.
W połowie minionego miesiąca
niskokosztowiec odebrał pierwszego boeinga 737-8200 Gamechanger (kiedyś MAX). Odrzutowiec ma pomóc obniżyć koszty i zużycie paliwa, a także poziom hałasu i emisji CO2.
Inwestycja w nowe samoloty ma podkreślić zaangażowanie Ryanaira w ochronę środowiska oraz stwarza możliwości dla doświadczonych i aspirujących pilotów w miarę ożywienia sektora podróży powietrznych po kryzysie wywołanym wirusem COVID-19. Przyszli członkowie załóg mogą liczyć na godne zarobki oaz szkolenia, gwarantujące rozwój kariery. W ten sposób
linie lotnicze z Zielonej Wyspy kształtują generację nowych pierwszych oficerów i kapitanów, którzy w przyszłości zastąpią odchodzących na zasłużoną emeryturę.
Tani przewoźnik nawiązał wcześniej współpracę z Airline Flight Academy w Dublinie w ramach najnowszej akcji rekrutacyjnej. Kursy i szkolenia w stolicy Irlandii pozwolą obsadzić załogi dostarczanych sukcesywnie boeingów 737-8200 Gamechanger.
– Odbierzemy 210 nowych samolotów i zatrudnimy ponad 2000 nowych pilotów w ciągu najbliższych trzech lat. Dzięki temu obsadzimy załogi w okresie naszego wzrostu. To świetna wiadomość zarówno dla młodych, jak i tych bardziej doświadczonych pilotów. Zaczynamy planować w procesie powrotu do normalności. Jak wyjdziemy z tego kryzysu wywołanego wirusem COVID-19, to za trzy lata obsłużymy 200 mln pasażerów w ciągu roku – zapowiada Darrell Hughes, odpowiedzialny za dział kadr w Ryanair.