Ryanair Holdings ujawnił swoje wyniki przewozowe za zeszły miesiąc. Niskokosztowy przewoźnik z Irlandii przewiózł razem z Laudamotion 14,8 mln pasażerów. Daje to 9-procentowy wzrost wobec lipca 2018 roku.
W poprzednim miesiącu sam Ryanair miał 14,2 miliona klientów wobec 13,1 mln w analogicznym okresie zeszłego roku. Na wynik holdingu wpływ ma również fakt, że Laudamotion obsłużył w zeszłym miesiącu 600 tys. klientów. To wynik lepszy od zeszłorocznego o 100 tysięcy. LF (load-factor), tzw. wskaźnik wypełnienia, wynosił w lipcu: dla Ryanaira i dla Laudamotion po 97 proc. Przewoźnicy wykonali w tym okresie ponad 81 tys. operacji lotniczych.
Przewozowo – lepiejPunktualność Ryanaira wyniosła 92 proc. (z wył. opóźnień spowodowanych przez ATC) w porównaniu do 84 proc. w lipcu 2018 r. Niedobory kadrowe wśród kontrolerów ruchu ATC spowodowały opóźnienia ponad 16 500 lotów Ryanaira. – Ryanair obsłużył w lipcu prawie 15 milionów klientów, a ponad 92 proc. z naszych 81 000 lotów przybyło punktualnie.
– Podczas gdy nadal zapewniamy najlepszą w branży punktualność, braki i zakłócenia w pracy personelu ATC niestety miały ogromny wpływ na ruch nad całą Europą – szczególnie z Francją, Niemcami, Hiszpanią, Wielką Brytanią i Austrią – skomentował wyniki Kenny Jacobs z Ryanaira. Według niego sytuacja z niewydolnością służb kontroli ruchu lotniczego na terenie Europy dała najgorsze wyniki w opóźnieniach lotów w całym bieżącym roku.
Finansowo – gorzejOmawiając coraz lepsze wyniki przewozowe, należy pamiętać, że nie przekładają się one na poprawę wyników finansowych. Zawirowania cen paliw, zwiększone koszta utrzymania personelu – co z kolei przynosi brak strajków, które jeszcze niedawno odbijały się mocno na działaniach firmy – oraz przeciągające się uziemienia boeingów 737 MAX spowodowały
21-procentowy spadek zysków za pierwsze trzy miesiące tego roku fiskalnego (kwiecień–czerwiec). O’Leary pod koniec lipca
ujawnił skalę problemu, przed którym stoi linia lotnicza przez niego kierowana. W komunikacie napisał, że do lata przyszłego roku będzie potrzebować około 600 mniej pilotów i personelu pokładowego.
Prezes Ryanaira poinformował, że oficjalna liczba miejsc pracy, które mają zostać zlikwidowane, będzie znana do końca sierpnia po negocjacjach z lotniskami i związkami zawodowymi. Zwolnienia planowane są we wrześniu i październiku oraz po świętach Bożego Narodzenia. W Laudamotion już pojawiły się informacje
o redukcji etatów.
Wiadomość o cięciach pojawiła się, gdy okazało się, że O’Leary zgodził się na 50-proc. obniżkę swojego wynagrodzenia i maksymalnej premii rocznej w ramach nowej pięcioletniej umowy. Nadal mógłby jednak uzyskać nadzwyczajny udział w wysokości około 100 mln euro, jeśli grupa osiągnie dobre wyniki w ciągu najbliższych pięciu lat.