Samolot Ryanair Sun lecący z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w Mińsku. Białoruskie służby aresztowały znajdującego się na pokładzie Ramana Pratasiewicza, opozycyjnego dziennikarza i działacza prowadzącego niezależny kanał w Telegramie Nexta_EN.
Dzisiaj (23 maja) lecący z Aten do Wilna samolot linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku. Na pokładzie samolotu znajdował się Raman Pratasiewicz – opozycyjny dziennikarz sprzeciwiający się władzy Aleksandra Łukaszenki.
Lot realizował Boeing 737-800 o rejestracji SP-RSM należący do Grupy Ryanair, a dokładnie do działającej w Polsce spółki Ryanair Sun. Jej prezes w rozmowie z Wirtualną Polską powiedział, że samolot wylądował w Mińsku. – Pasażerów nie ma na pokładzie. Mamy kontakt z kapitanem – mówił Michał Kaczmarzyk. Dodał przy tym, że maszyna znajdował się nad terytorium Białorusi i musiał zastosować się do komunikatów białoruskiej kontroli lotów, ale załoga nie potwierdziła asysty białoruskiego myśliwca. Z oświadczenia przekazanego przez Ryanair mediom wynika, że piloci zostali poinformowani o tym, że na pokładzie samoloty może znajdować się bomba. Najbliższym lotniskiem było w tym czasie Wilno, a nie Mińsk. Informacje o tym, że w powietrzu znalazł się białoruski MiG 29 poinformowały rządowe służby medialne.
– Porwanie cywilnego samolotu to bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny – napisał w mediach społecznościowych premier Matusz Morawiecki. Dodał przy tym, że zwróci się o rozszerzenie agendy jutrzejszej Rady Europejskiej o punkt dotyczący natychmiastowych sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki.
– Porwanie cywilnego pasażerskiego samolotu i zmuszenie go do lądowania w Mińsku za pomocą sił powietrznych białoruskiego wojska to bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu. Nie da się tego nazwać inaczej. Nasuwają się porównania z podobnym atakiem sowieckich myśliwców na samolot koreańskich linii lotniczych w 1983 r., zakończony jego zestrzeleniem i zamordowaniem wszystkich pasażerów. Dziś do tak tragicznych konsekwencji nie doszło, ale wyraźnie widać że reżim Aleksandra Łukaszenki posuwa się coraz dalej. W ubiegłym tygodniu doszło do brutalnej rozprawy z dziennikarzami niezależnego portalu tut.by, cały czas w podobny sposób nękany jest Biełsat – powiedział w rozmowie z PAP szef rządu.
Zwróciłem się do Przewodniczącego @eucopresident o rozszerzenie agendy jutrzejszej Rady Europejskiej o punkt dot. natychmiastowych sankcji wobec reżimu A. Łukaszenki. Porwanie cywilnego samolotu to bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny.
– Dziś cywilny samolot Ryanair został porwany. To akt terroryzmu państwowego popełniony na rozkaz Łukaszenki – napisał minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Today the #Ryanair civil airplane was hijacked.
This is an act of state terrorism committed on Lukashenka's order.
I call for an immediate release of Raman Pratasievič.
Let me remind that terrorists of all kinds are enemies of humankind, have to be condemned and prosecuted.
Litewski minister spraw zagranicznych przekazał z kolei informacje o obywatelstwie osób znajdujących się na pokładzie zatrzymanego w Mińsku samolotu. Wśród 171 osób najwięcej bo aż 94 jest obywateli Litwy. Rynairem leciało także 11 Greków, dziewięciu Francuzów, pięciu Rosja i czterech Polaków oraz obywatele Białorusi, Rumunii, Niemiec, Łotwy czy Gruzji.
In total there was 171 passenger on flight. We have information about 149 passengers. Among them - 1 AT, 1 BE, 1 BG, 1 CY, 3 DE, 1 ESP, 9 FRA, 1 GEO, 11 GR , 94 LT, 2 LV, 4 PL, 5 RO, 4BY, 3 RF, 1 GEO, 2 SYR, 1 NGA citizens. All 171 need to be released immediately.
— Gabrielius Landsbergis (@GLandsbergis) May 23, 2021
Działania Białorusi potępiło już przedstawicieli wielu państw w tym aktywnej bardzo aktywnej na tym kierunku Litwy. Działania strony Białoruskiej skrytykowała także Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
W niedzielę (23 maj) wieczorem o 19:47 samolot wystartował z Lotniska w Mińsku i poleciał zgodnie z wcześniejszym planem do Wilna na Litwie. Tym razem podróż przebiegła bez zakłóceń. Warto odnotować, że na pokładzie zabrakło nie tylko aresztowanego opozycjonisty, ale także innych obywateli Białorusi i Rosji, którzy wsiedli na pokład w Grecji. Po wylądowaniu samolotu w Wilnie oficjalne oświadczenie wydał Ryanair. Nie odnosi się w nim do zatrzymania Pratasiewicza, potwierdza jedynie, że kontrolerzy poinformowali pilotów o zagrożeniu i skierowali samolot na najbliższe lotnisko do... Mińska.
Our FR4978 flight has landed safely in Vilnius at 19:25hrs UK time (21:25hrs local time). Here is Ryanair’s statement on today’s diversion to Minsk Airport pic.twitter.com/i0xhdpwTAF
— Ryanair Press Office (@RyanairPress) May 23, 2021
Tuż po godzinie 20:00 oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Przytaczamy je w całości: Pod pozorem zagrożenia ładunkiem wybuchowym i wykorzystując procedury bezpieczeństwa, samolot pokonujący trasę z Aten do Wilna z obywatelami wielu państw europejskich na pokładzie został zmuszony do lądowania w Mińsku, gdzie następnie aresztowano białoruskiego opozycjonistę Ramana Pratasiewicza. Działania takie noszą znamiona aktu terroryzmu państwowego. Ograniczając swobodę decyzji kapitana statku powietrznego władze Republiki Białorusi spowodowały zagrożenie dla ruchu lotniczego oraz dla życia pasażerów i załogi samolotu. Okoliczności tego zdarzenia muszą zostać niezwłocznie wyjaśnione przed właściwymi instancjami międzynarodowymi. Społeczność międzynarodowa nie może pozostawić tych działań bez zdecydowanej odpowiedzi.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa oraz ich poprawiania.