Google opracowuje nową funkcją o nazwie „Connected Flight Mode”. Będzie to nic innego, jak samemu włączający i wyłączający się w smartfonach i tabletach tryb samolotowy. Nowa funkcja wydaje się być innowacyjna, lecz w Europie może być nie wykorzystywana, gdyż Komisja Europejska w zeszłym roku zezwoliła na używanie przez pasażerów samolotów transmisji danych.
Można śmiało powiedzieć, że smartfony zmieniły świat i sposób, w jaki poruszamy się po naszym życiu. Dzisiejsza technologia smartfonów pozwala ludziom używać swoich telefonów jak komputera. Firma Apple dość wcześnie wyprzedziła konkurencję dzięki stworzeniu rewolucyjnego systemu operacyjnego iOS. Nie chcąc pozostawać w tyle, Google postanowił przejąć firmę Android Inc i kontynuował jej rozwój, a opracowany przez Androida system operacyjny stał się wiodącym oprogramowaniem dla smartfonów czy tabletów.
Zgodnie z niedawno złożonym przez Google wnioskiem patentowym w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO), funkcja „Connected Flight Mode” włączy „tryb samolotowy” za każdym razem, gdy wykryje, że posiadacz smartfonu bądź tabletu jest w powietrzu i wyłączy go, gdy samolot wykona operację lądowania. Jednak w przeciwieństwie do obecnej implementacji trybu samolotowego, który automatycznie wyłącza wszystkie sieci, nowa funkcja będzie automatycznie pozostawiać bezprzewodową sieć Wi-Fi i Bluetooth włączonymi.
Przepisy regulatorów lotniczych z całego świata wymagają od wszystkich pasażerów przełączenia smartfonów i innych urządzeń elektronicznych na tryb samolotowy podczas lotu. Ze względu na przepisy, personel pokładowy przypomina pasażerom przed każdym lotem o przełączeniu telefonów w tryb samolotowy, aby urządzenia nie mogły ingerować w elektronikę samolotu. Telefony komórkowe łączące się z wieżami antenowymi mogą zakłócać działanie systemów nawigacyjnych samolotu. Jest to szczególnie ważne podczas wykonywania operacji lądowania w trybie autopilota.
Inteligentny tryb samolotowy
Opis patentu sugeruje również, że funkcja może konfigurować ustawienia Wi-Fi w celu dopasowania do typu połączenia oferowanego przez linie lotnicze w samolocie. Samowłączający się tryb samolotowy będzie rozłączać się z siecią bezprzewodową i wyłączy telefon, jeśli wykryje, że bateria urządzenia jest słaba lub gdy jakość sieci jest niska. Inną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że gdy urządzenie załączy samolotowy, niektóre funkcje, takie jak odświeżanie aplikacji w tle i aktualizacje, będą niedostępne.
Google ujawnia, że funkcja działa, biorąc pod uwagę kilka czynników, takich jak historia podróży czy łączenie się z sieciami Wi-Fi w trakcie oczekiwania na odlot w porcie lotniczym, i określa, czy dana osoba znajduje się w samolocie, rozpoznając takie rzeczy, jak zmiany ciśnienia i hałas. Nowa funkcja może również samoistnie włączać różne sieci, lecz z wyłączeniem sieci komórkowych.
Pomimo ekscytacji związanej z możliwą nową funkcją, Android Authority zwraca uwagę, że Google i inne firmy technologiczne zgłaszają wiele patentów, ale tylko kilka z nich zostaje zrealizowanych. Patrząc w przyszłość, Google może być nieco spóźnione z oferowaniem „Connect Flight Mode”, ponieważ najnowsza łączność 5G może złagodzić potrzebę wyposażenia telefonów w tryb samolotowy.
Unia Europejska zezwala na 5G w samolotach
W zeszłym roku
Komisja Europejska stwierdziła, że pasażerowie samolotów mogą bez żadnego problemu łączyć się z sieciami 5G w powietrzu, zmniejszając tym samym potrzebę korzystania z trybu samolotowego. Unia Europejska jest zdania, że otwarcie przestrzeni powietrznej na łączność 5G umożliwi pasażerom wykorzystanie ich planów transmisji danych do pobierania filmów w ciągu kilku minut i umożliwi rozwój europejskich przedsiębiorstw.
Chociaż istnieją pewne obawy, że łączność 5G może zakłócać pracę samolotów. Tak jest np. w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Ta kwestia nie jest jednak zmartwieniem dla europejskich ustawodawców, gdyż sieci komórkowe w Unii Europejskiej wykorzystują inne niż amerykańskie odpowiedniki częstotliwości.