Linie lotnicze Scandinavian Airlines System (SAS) odnotowały w sierpniu spadek liczby pasażerów o 74 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Liczba podróżnych wzrosła jednak o 12 tys. w porównaniu z lipcem bieżącego roku.
Kryzys wywołany wirusem COVID-19 nadal ma negatywny wpływ na nordyckie linie lotnicze. Oferowanie SAS w sierpniu było o 73,4 proc. niższe od tego z analogicznego miesiąca ubiegłego roku. Liczba pasażerów spadła w sumie aż o 2,1 mln. Proces odnowy w Skandynawii przebiega trochę lepiej niż w innych częściach europejskiej sieci połączeń przewoźnika, skupionego aktualnie głównie na trasach w Danii, Norwegii oraz Szwecji.
– Jesienią postaramy się zwiększyć liczbę lotów. Spróbujemy także uruchomić kilka nowych połączeń. Wszystko jest jednak uzależnione od popytu – podkreślił
Rickard Gustafsson, prezes SAS. – Przede wszystkim wznowimy ruch na kolejnych trasach krajowych w Danii, Norwegii oraz Szwecji. Uruchomimy również osiemnaście połączeń do kluczowych ośrodków Europy – zdradził Gustafsson. – Ponadto zamierzamy wznowić loty do Azji i ponownie oferować loty na trzech kontynentach, na których działamy – podsumował prezes SAS.
Nordycki przewoźnik na początku bieżącego miesiąca
przełożył inaugurację rejsów z Poznania do Kopenhagi na 14 września. Pierwotnie planowano uruchomić loty z Grodu Przemysława do stolicy Danii dziesięć dni wcześniej. Częstotliwość rejsów między Poznaniem a Kopenhagą ustalono na trzy w tygodniu, a konkretnie w poniedziałki, środy i piątki. Połączenia będą realizowane samolotem Bombardier CRJ-900.
SAS to największe linie lotnicze działające w Danii, Szwecji oraz Norwegii, obsługujące dwie trzecie połączeń w obrębie Skandynawii oraz blisko 30 proc. międzynarodowego ruchu w krajach nordyckich. Głównymi portami przewoźnika są Sztokholm-Arlanda, Oslo-Gardermoen oraz Kopenhaga-Kastrup. Linie powstały w 1946 roku jako konsorcjum Det Danske Luftfartselskab, Svensk Interkontinental Lufttrafik i Det Norske Luftfartselskap, operujące na trasach transatlantyckich. Na trasach europejskich oraz w krajach nordyckich Starego Kontynentu współpracę rozpoczęto dwa lata później. SAS jest również członkiem-założycielem największego na świecie sojuszu lotniczego Star Alliance. Flota przewoźnika liczyła przed wybuchem pandemii 153 samoloty i obsługiwała 123 destynacje, w tym trasy do Polski.