Linie lotnicze Singapore Airlines planują od 31 października powrót do eksploatacji airbusów A380 - informuje serwis OAG.
Wśród dwunastu destynacji, do których dolecą Super Jumbo należące do narodowego przewoźnika Singapuru, najczęściej obsługiwane będą australijskie Sydney i port Londyn-Heathrow.
Największe samoloty pasażerskie świata linii lotniczych z Azji Południowo-Wschodniej będą lądować w stolicy Anglii dwa razy w ciągu każdej doby. Poza tym A380 pojawią się w Auckland, Delhi, Mumbaju, Nowym Jorku, Paryżu, Pekinie, Szanghaju, Zurychu oraz we Frankfurcie nad Menem. Na 7 grudnia zaplanowano również premierowy rejs pękatym gigantem do Osaki. Niewiadomą pozostają natomiast loty do Hongkongu, Melbourne i portu Tokio-Narita.
A380 wykorzysta w tym roku tylko siedem linii lotniczych na całym świecie. Jeśli nie nastąpią żadne nowe nieprzewidziane komplikacje, to rejsów Super Jumbo będzie w sumie 22 535. Przed dwoma laty było ich jednak aż 119 032.
Siedem na dziesięć tegorocznych lotów A380 zaplanowały Emirates.
Przewoźnik z Dubaju zrealizuje w sumie 15 544 rejsów
największymi samolotami pasażerskimi globu, których po ostatniej dostawie będzie posiadać w swojej flocie 122.
Korean Air wykorzystają pękate giganty w 1751 lotach, Singapore Airlines w 1729, a
British Airways w 1713.
China Southern Airlines planuje jeszcze 1010 rejsów z pomocą A380. Kolejnych 526 zaplanowały japońskie All Nippon Airways (ANA) i wreszcie 262 koreańskie Asiana Airlines.
Super Jumbo postanowiły już całkowicie wycofać ze swoich flot niemiecka
Lufthansa, portugalskie
HiFly oraz
Air France,
Etihad Airways,
Malaysia Airlines i
Thai Airways. Włodarze Qatar Airways są przekonani, że
pękaty gigant nie ma już raczej przyszłości i nie zaplanowali jeszcze żadnych lotów tego typu w bieżącym lub przyszłym roku. Z drugiej strony optymistycznie nastawione pozostaje jeszcze Qantas.
Narodowy przewoźnik Australii jest gotowy przywrócić do operacji w trzy miesiące całą flotę dziesięciu posiadanych A380, ale najwcześniej w 2024 roku.
Singapore Airlines posiadają tuzin A380, ale wszystkie są obecnie zaparkowane. Super Jumbo linii lotniczych z Azji Południowo-Wschodniej wrócą do przestrzeni powietrznej dopiero jesienią. 1729 zaplanowanych rejsów to zaledwie 17 proc. takich lotów pękatymi gigantami z 2019 roku. Zestawienie powyżej najlepiej ilustruje ekstremalne trudności, z jakimi boryka się przewoźnik i pozostałe linie lotnicze na świecie, które wykorzystują największe aktualnie samoloty pasażerskie.