Grupa Smartwings czuje się urażona dyskusją o rządowym wsparciu Vaclava Moravca z minister pracy Janą Malacovą w programie czeskiej telewizji, domagając się przeprosin w oficjalnym komunikacie.
Według czeskiego przewoźnika, który grozi w ostateczności pozwem, sposób prowadzenia debaty 5 kwietnia był skandaliczny.
"Pan Moravec, w dyskusji w Telewizji Czeskiej, kilkakrotnie szukał sugestywnej odpowiedzi na pytanie, czy należy obecnie pomóc firmom, które miały długoterminowe problemy przed kryzysem związanym z pandemią koronawirusa. Możemy jedynie przypomnieć, że Smartwings (wcześniej Travel Service) zgłosił tylko jedną stratę w ciągu 22 lat swojego istnienia, a mianowicie stratę księgową spowodowaną ruchem dolara w stosunku do czeskiej korony" – głosi początek oświadczenia przewoźnika z Pragi.
"Moravec celowo i bez wiedzy o transporcie lotniczym zaszkodził naszej reputacji"
"Moderatorem rozmowy Moravecem, wprowadzającym w błąd celowo, niewątpliwie kierował wysiłek zdyskredytowania Smartwings i utrudnienia negocjacji z rządem państwa w sprawie możliwej formy pomocy w obecnym kryzysie, kiedy nasze dochody spadły do prawie zera w wyniku tej epidemii. Dla kompletności należy dodać, że pomimo ogromnych problemów spowodowanych brakiem dostawy 22 samolotów Boeing MAX, Smartwings poradził sobie z tym bardzo dobrze" – podkreślono w oficjalnym komunikacie.
"Grupa Smartwings ostro protestuje przeciwko skandalicznej debacie prowadzonej przez moderatora Vaclava Moraveca w niedzielnym programie telewizyjnym, która zniszczyła jej dobre imię. Moravec celowo i bez wiedzy o globalnym transporcie lotniczym oraz sytuacji koncernu Smartwings zaszkodził reputacji Grupy Smartwings" – zaznaczono w oficjalnym komunikacie.
"W tym kontekście chcielibyśmy zaznaczyć, że nawet duże firmy, takie jak Lufthansa, KLM-Air France, United Airlines, Delta Airlines, Ryanair, Easyjet, Scandinavian Airlines, Finnair i wiele innych negocjują z państwami narodowymi w sprawie pomocy w sytuacji, której nie są winni. Prawdopodobnie żaden z nich nie poradziłby sobie bez ich pomocy. Wszystkie kraje, w których działają te linie lotnicze, zobowiązały się lub już bezpośrednio udzieliły pomocy. Na przykład w Stanach Zjednoczonych linie lotnicze otrzymają gwarantowaną przez rząd pożyczkę w wysokości min. 50 mld dolarów, z czego 28 mld dolarów zostało już zatwierdzonych, a linie lotnicze mogą korzystać z tych funduszy" – przypomniano w oświadczeniu.
"Ze względów czysto celowych Moravec odniósł się także do analizy Skytrax, że Smartwings jest uważana za jedną z najgorszych linii lotniczych. Gdyby chciał być obiektywny, dodałby przynajmniej, że jest to czteroletni raport, a przede wszystkim, że Skytrax wystawi tak zwaną ocenę na podstawie audytów, za które przewoźnicy lotniczy płacą. Dlatego jest to oczywiście w ostrym konflikcie interesów, co zostało podkreślone przez zagraniczne media, a także przez wielu przewoźników lotniczych. Smartwings jest jednym z tych, którzy odmówili udziału w tych praktykach" – kontynuowano.
"Uratowaliśmy CSA i wypracowaliśmy zyski"
"Smartwings wielokrotnie uzyskały certyfikat IOSA (IATA Operational Safety Audit), odzwierciedlający najbardziej zaawansowane standardy bezpieczeństwa operacyjnego i jakości w transporcie lotniczym. Ostatni audyt IOSA został pomyślnie zakończony w tym roku" – zaznaczono w oświadczeniu.
"Argumenty pani minister Malacovej, że prywatyzacja CSA była pomyłką, również leżą w gestii moderatora. Minister najwyraźniej pominęła, że prywatyzacja była jedynym możliwym rozwiązaniem sytuacji CSA. Sprzedaż koreańskiej linii lotniczej (KAL), obecnie upadającej firmie, za cenę silnika Airbusa A319, była wyraźną demonstracją sytuacji, w której CSA była w tym czasie. Uratowaliśmy CSA i stopniowo włączaliśmy ją do Grupy Smartwings. To jest prawdziwy i niekwestionowany wynik prywatyzacji CSA. Od kiedy Smartwings stał się udziałowcem CSA, Czech Airlines zawsze przynosiły zyski" – argumentuje przewoźnik.
"Prowadzący programu CT naraził wartość firmy Smartwings Group i jej pracowników, ponieważ Smartwings został zaprezentowany w oczach opinii publicznej w telewizji krajowej, co ma znaczący wpływ nie tylko na zaufanie publiczne, ale także na działalność firmy. Smartwings poprosi CT o przeprosiny, a jeśli przeprosiny nie zostaną opublikowane w wymaganym czasie i zakresie, Smartwings będzie dochodzić swoich praw wszystkimi dostępnymi środkami prawnymi" – podsumowano w komunikacie.
Grupa Smartwings przed dwoma laty przejęła Ceske aerolinie, wykupując 98 proc. udziałów narodowego przewoźnika. Firma z bazą w Pradze posiada spółki na Słowacji, Węgrzech, Polsce i Niemczech. 35 samolotów przewoźnika obsługuje 92 destynacje, w tym międzykontynentalne rejsy do Sal w Republice Zielonego Przylądka, Bandżulu w Gambii, Zanzibaru w Tanzanii, Mombasy w Kenii, Fortalezy w Brazylii, a także do Bangkoku w Tajlandii, czy Goa w Indiach. Hasłem promocyjnym firmy jest "Be smart, get wings". Czeski przewoźnik zatrudnia 1230 pracowników. Flotę zdominowały Boeingi 737-800, których jest 23, czyli ponad połowa wszystkich pozostałych modeli.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.