Linie lotnicze Starlux Airlines uzyskały zgodę amerykańskiego Departamentu Transportu na rozpoczęcie rejsów między Tajwanem a Stanami Zjednoczonymi. Przewoźnik z Azji planuje na początku uruchomić loty na trasie Tajpej – Los Angeles. Wszystko jest jeszcze uzależnione od sytuacji epidemicznej i rządowych restrykcji.
Stosowne zezwolenie dotyczy nie tylko regularnych rejsów pasażerskich, ale również usług czarterowych.
Wcześniej podobny dokument wydało przewoźnikowi tajwańskie Ministerstwo Transportu, co ciekawe określające również wersje samolotów.
Starlux Airlines będą mogły obsłużyć szerokokadłubowym A350-900 połączenia z Tajpej do Honolulu, Los Angeles, San Francisco, Seattle, a także do San Jose w Kalifornii oraz na wyspę Guam. Największe A350-1000 polecą natomiast z Tajpej do Bostonu, Chicago, Dallas, Houston, Miami, Nowego Jorku (porty JFK i Newark-Libery) oraz Waszyngtonu.
Linie lotnicze z Tajwanu, pozycjonująca się jako premium, aktualnie obsługują tylko kilka destynacji w regionie, wykorzystując flotę leasingowanych wąskokadłubowych A321neos. Przewoźnik z Azji dwa lata temu podpisał umowę z Airbusem na zakup siedemnastu szerokokadłubowców. Zamówienie dotyczyło tuzina A350-1000, których zasięg wynosi ponad 16 tys. km oraz pięciu A350-900, które są w stanie pokonać tylko 1000 km mniej. Później w ramach korekty umowy część A350-1000 zamieniono na mniejsze A350-900. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Takie samoloty idealnie pasują do ambitnych tras długodystansowych Starlux, które na początku planują rejsy do amerykańskich miast położonych nad wybrzeżem Pacyfiku. Najszybciej ma ruszyć połączenie z Tajpej do Los Angeles, które od 2023 roku ma być realizowane codziennie. Przewoźnik z Tajwanu przewiduje wypełnienie maszyn na poziomie 75 proc.
Starlux Airlines szacują, że tylko trasa do największego miasta Kalifornii wygeneruje roczne przychody przekraczające 121 mln dolarów. Przed wybuchem pandemii w 2019 roku między Tajwanem a Stanami Zjednoczonymi przemieściło się w sumie 1 362 160 pasażerów. Kolejnych dwanaście miesięcy było już dużo słabszych (307 036 podróżnych), ale oczekiwane zniesienie ograniczeń, dzięki wdrażanym programom szczepień, pozwala mieć nadzieję na odbudowanie statystyk sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19 w perspektywie dwóch, najwyżej trzech lat. Niemniej nowego przewoźnika z Azji czeka trudna rywalizacja z China Airlines, EVA Air i United Airlines, które również oferują klientom podróże między Tajwanem a Stanami Zjednoczonymi.