Sześć nowych tras do Europy i letnia ofensywa Royal Air Maroc

Narodowy przewoźnik z północnej Afryki zaoferuje w sumie ponad 90 kierunków na czterech kontynentach. Nowe trasy do Europy zyskają miasta Tanger, Nador i Wadżda. Dzięki nim odrzutowce Royal Air Maroc dotrą z jedenastu krajowych lotnisk do 34 portów na Starym Kontynencie.

Siatkę połączeń z Tangeru wzmocnią rejsy do Barcelony, Madrytu oraz Londynu. Do stolic hiszpańskiej Kastylii oraz Katalonii będzie można również przemieścić się bezpośrednio z Nadoru. Z kolei Wadżda zyska loty do niemieckiego Duesseldorfu.

Royal Air Maroc zwiększą latem także częstotliwość lotów na kluczowych trasach do Europy. Casablanca zaoferuje podróżnym rejsy dwa razie dziennie do Barcelony, Bolonii, Brukseli, Madrytu, Malagi oraz Mediolanu.

W sumie z Maroka na Stary Kontynent będą dostępne 902 loty tygodniowo. Wznowione zostaną rejsy do Dubaju, Porto, Sewilli czy Tel Awiwu. To pozwoli odbudować prawie 95 proc. sieci narodowego przewoźnika z północy Afryki sprzed pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.

W przypadku destynacji w Ameryce Północnej oferowanie będzie wyższe o 6 proc. aniżeli latem 2019 roku. Na trasach bliskowschodnich ten wzrost będzie najsilniejszy, bowiem aż o 25 proc. w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.

– Sektor lotniczy odzyskuje bardzo pozytywną dynamikę, więc wdrażamy środki w celu sprostania oczekiwaniom naszych klientów na wszystkich rynkach. Efektywność operacyjna i jakość usług będzie kluczem do odniesienia sukcesu w sezonie letnim 2023 roku – mobilizuje swoich podopiecznych Hamid Addou, prezes Royal Air Maroc.