Do 2026 roku Ryanair planuje przewozić 225 mln pasażerów rocznie, czyli aż o 50 proc. więcej niż w 2019 roku. W ciągu najbliższych dwóch lat do linii ma trafić 210 nowych boeingów, które pozwolą rozwinąć sieć połączeń w Europie.
Te szacunki oznaczają oczywiście, że Ryanair potrzebować będzie nowych, dobrze wyszkolonych pracowników. Przewoźnik w ostatnim czasie ogłosił zatrudnienie dodatkowych 5000 osób, głównie pilotów i członków personelu pokładowego. Jest to okazja dla młodych ludzi – także w Polsce, gdzie prężnie rozwija się należąca do Ryanair linia Buzz – aby zdobyć niezwykle atrakcyjną pracę.
Najszybsza droga do kokpituNajlepszą i najszybszą drogą do kokpitu samolotu pasażerskiego jest Program Mentorski Ryanair, który w ciągu niecałych dwóch lat kształci kandydatów bez doświadczenia w lotnictwie do poziomu wymaganego by podjąć pracę pierwszego oficera w linii Ryanair. Jednym z zaledwie trzech ośrodków w Europie, który szkoli przyszłych pilotów zgodnie z założeniami tego wyspecjalizowanego programu jest łódzka szkoła Bartolini Air. Absolwenci kursu są preferowanymi kandydatami do pracy w Ryanair - aż 98 proc. z nich pomyślnie przechodzi egzaminy rekrutacyjne i zostaje pilotami-kadetami na pokładach boeingów 737 irlandzkiego przewoźnika.
– Całość dwuletniego szkolenia teoretycznego i praktycznego wiąże się z kosztem 59 900 euro. To na polskie warunki poważna kwota, ale należy ją traktować jako dobrą i pewną inwestycję. Zwrot zainwestowanych środków może nastąpić już po roku pracy w charakterze pierwszego oficera. A dzięki doskonałym możliwościom rozwoju zawodowego w Ryanair, już po 3-4 latach pierwszy oficer może awansować na pozycję kapitana i zarabiać aż 110 tys. euro rocznie. Obecne zapotrzebowanie na nowych pilotów i najwyższa jakość naszego szkolenia, to dowody na to, że kurs według Programu Mentorskiego Ryanair jest doskonałym wyborem ścieżki edukacji – mówi Bartłomiej Walas, prezes grupy Bartolini Air.
Jak zagraniczne studiaKilkuletni kurs w szkole Bartolini Air to doskonała oferta dla tych, którzy rozważają zagraniczne studia. W ośrodku uczą się adepci z całego świata, a wszystkie zajęcia prowadzone są przez międzynarodową kadrę instruktorską w języku angielskim. Młodzi ludzie z różnych krajów przyjeżdżają do Łodzi, aby zdobyć najlepsze wykształcenie i spełnić swoje marzenie o pracy pilota liniowego. Wśród studentów nie brakuje także kobiet, które coraz chętniej siadają za sterami samolotów.
– Praca za sterami wymaga wielu wyrzeczeń, jednak da się ją pogodzić z życiem prywatnym dzięki stałemu grafikowi w systemie: 5 dni pracy na 4 dni wolne. Kobieta za sterami samolotu wciąż wzbudza niemałe zainteresowanie pasażerów, ale uważam, że sprawdzamy się w tej pracy i mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej – podkreśliła Anna Szczepańska, pierwszy oficer linii lotniczej Buzz.
Anna Szczepańska, pierwszy oficer linii lotniczej BuzzŚwietne możliwości zdobycia dobrej pracy po szkoleniu w Bartolini Air wynikają nie tylko ze współpracy z Ryanair. Wpływ na jakość szkolenia oraz atrakcyjność jego absolwentów na rynku pracy ma przede wszystkim poziom merytoryczny ośrodka oraz jego zaplecze – nowe, wyposażone w elektroniczną awionikę Garmin samoloty Tecnam, symulatory samolotów Tecnam, Airbus A320 oraz Boeing 737, a także akrobacyjny samolot CAP 10C NG, wspomagający szkolenie pilotów w zakresie wyprowadzania samolotu z nietypowych położeń. Ogromną rolę w procesie szkoleniowym odgrywa także fakt, że studenci Bartolini Air zdobywają swoje umiejętności, latając na dwóch międzynarodowych lotniskach z pełną kontrolą ruchu lotniczego, w portach lotniczych Łódź oraz Olsztyn-Mazury.
Optymistyczne prognozy dla branżyPierwszy rok pandemii okazał się niezwykle trudny dla lotnictwa. Zamknięte granice i odwołane połączenia wywołały w branży zrozumiałą niepewność. Jednak już latem ubiegłego roku firma Ryanair zaczęła odczuwać znaczący wzrost liczby pasażerów, którzy po częściowym zniesieniu obostrzeń chętnie wrócili do prywatnych podróży w atrakcyjnych cenach. Także miesiące jesienne dla Ryanair okazały się wyjątkowo udane. Przewoźnik wykonał więcej lotów niż w analogicznym okresie 2019 roku, przewożąc w samym październiku ponad 11 mln pasażerów.
Te analizy dają podstawę firmie Raynair, by patrzeć z optymizmem na kolejne sezony turystyczne oraz kolejne lata branży lotnictwa pasażerskiego na Starym Kontynencie. Analitycy linii Ryanair już dzisiaj szacują, że po całkowitym ustaniu obostrzeń związanych z przemieszczaniem się spragnieni podróżowania samolotami pasażerowie tłumnie powrócą do korzystania z usług linii lotniczych. Według estymacji irlandzkiej linii do 2026 roku liczba pasażerów wzrośnie dwukrotnie względem 2019 roku. Aby sprostać temu wzrostowi przewoźnik odbierze 210 nowych samolotów marki Boeing i wyszkoli wielu nowych pilotów w ramach Programu Mentorskiego Ryanair, oferowanego między innymi przez łódzki ośrodek Bartolini Air.
Wbrew obawom niektórych najbliższe lata będą doskonałym czasem dla wszystkich młodych ludzi, którzy wiążą swoją przyszłość z lotnictwem cywilnym. Najszybciej rozwijającym się przewoźnikiem w Europie jest Ryanair, dzięki czemu Program Mentorski Ryanair w Bartolini Air daje niemal pewność zdobycia pracy i jest obecnie najkrótszą ścieżką do spełnienia marzenia o pracy w kokpicie samolotu odrzutowego.