Tajwan, chwalony za wzorowe działania w powstrzymywaniu pandemii COVID-19, podjął współpracę ze słynnym Uniwersytetem Stanforda w Stanach Zjednoczonych. Jej celem jest opracowanie mechanizmu efektywnego testowania i kwarantanny, umożliwiającego poluzowanie obecnych ograniczeń podróżowania, informuje Financial Times.
W ramach współpracy, Wydział Medycyny Uniwersytetu Stanforda wyśle 500 osób z San Francisco do Tajpej, gdzie, podczas trwającej 14 dni kwarantanny, co drugi dzień będą przechodziły testy. Osoby biorące udział w badaniu, mają mieć negatywny wynik testu na obecność koronawirusa COVID-19 i będą umieszczone w kwarantannie przed przylotem na Tajwan, informuje Financial Times.
Celem eksperymentu jest wypracowanie możliwie najkrótszych procedur izolacji podróżnych, które mogłyby zastąpić dwutygodniowy okres kwarantanny wymagany obecnie przez większość krajów, powiedział Jason Wang, profesor Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda, zaangażowany w realizację programu badawczego. W tej chwili uzgadniane są procedury i szczegóły badań, dodał Chang Shan-chwen, lekarz specjalista chorób zakaźnych oraz członek Centrum Zarządzania Epidemiologicznego Tajwanu (CECC).
Obowiązek kwarantanny zniechęca do podróżowania
Kwestia skrócenia okresu obowiązkowej kwarantanny ma kluczowe znaczenie dla odbudowy popytu na podróże lotnicze. W tej chwili, prawie siedmiu na dziesięciu podróżnych deklaruje, iż zrezygnuje z podróży, jeśli wiązałaby się ona z koniecznością odbycia 14-dniowej kwarantanny, wynika z danych opublikowanych w ubiegłym tygodniu przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA). Zrzeszenie ostrzegło, że środki kwarantanny po przylocie, takie jak konieczność odbywania 14-dniowej przymusowej izolacji, które stosowane są w wielu miejscach na świecie, będą miały negatywny wpływ na podróże lotnicze.
Lobby przewoźników wezwało do światowej harmonizacji środków służących zapewnieniu bezpieczeństwa epidemiologicznego. – Nawet w najkorzystniejszych okolicznościach ten kryzys będzie kosztował wiele miejsc pracy i pozbawi gospodarki wiele lat stymulowanego rozwoju lotnictwa. By ochronić zdolność lotnictwa do bycia katalizatorem odbudowy ekonomicznej, nie możemy pogarszać prognoz, powodując iż latanie staje się niepraktyczne przez środki kwarantanny – powiedział Alexandre de Juniac, dyrektor generalny oraz prezes IATA.
Kwietniowe badanie opinii zlecone przez Zrzeszenie ujawnia, że 86 proc. podróżnych jest zatroskanych koniecznością odbywania kwarantanny. Około 69 proc. respondentów zadeklarowało, że zrezygnuje z podróżowania, jeśli będzie wiązało się z koniecznością odbywania 14-dniowej kwarantanny.
– Potrzebujemy rozwiązania umożliwiającego bezpieczne podróżowanie, które spełnia dwa zadania. Musi dać pasażerom pewność, że podróżują w bezpiecznych warunkach i bez niepotrzebnych utrudnień. Musi dać również pewność rządom, że są zabezpieczone przed przywlekaniem wirusa. Proponujemy kilka warstw środków bezpieczeństwa, nie wymagających kwarantanny do czasu, gdy będziemy dysponowali szczepionką, takich jak immunity passports oraz powszechne, prawie natychmiastowe testy na obecność COVID-19 – powiedział de Juniac.
“Tajwan może pomóc”
Wyniki badań, które inicjuje Tajwan wspólnie z Uniwersytetem Stanforda, mogą skutecznie przybliżyć realizację celu odejścia od obowiązku stosowania 14-dniowej kwarantanny. Zleceniodawcy badania już teraz zapowiadają, że jego będą stanowiły wskazówki dla rządów, pozwalające stworzyć wytyczne dla bezpiecznego otwierania granic.
– Chcielibyśmy poznać sposoby na wznowienie międzynarodowego podróżowania poparte dowodami naukowymi i mamy nadzieję, że ten wypracowany model będzie stanowić kolejny dowód na to, że Tajwan może pomóc – powiedział Chen Shih-chung, szef Centrum Zarządzania Epidemiologicznego Tajwanu (CECC) podczas poniedziałkowej (18.5.) edycji organizowanych codziennie konferencji prasowych.
Odwołanie do hasła “Tajwan może pomóc” służy przywołaniu kampanii pomocy medycznej oraz dzielenia się doświadczeniem walki z koronawirusem z innymi krajami, zainicjowanej przez władze w Tajpej. Wcześniej akcja #TaiwanCanHelp, polegała m.in. na bezpłatnym przekazywaniu masek medycznych krajom, które zmagają się z epidemią koronawirusa zapalenia płuc z Wuhan COVID19. W ramach tej kampanii, 10 kwietnia Tajwan przekazał polskiej służbie zdrowia pół miliona masek, o czym poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski.
Wyniki wspólnych badań Tajwanu oraz Uniwersytetu Stanforda mogą być bardzo cenne, gdyż przeprowadzane będą w kraju, który powszechnie uważany jest za lidera skuteczności w walce z pandemią koronawirusa COVID-19. Pomimo tego, że zamieszkiwany przez 23 mln mieszkańców Tajwan położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie Chin i posiada liczne powiązania z Chinami, będącymi ogniskiem pierwszych zakażeń koronawirusem, dzięki skutecznym działaniom prewencyjnym do 18 maja, odnotował jedynie 440 przypadków zakażenia oraz 7 ofiar śmiertelnych. Wynik ten udało się osiągnąć bez konieczności wprowadzania obowiązku powszechnej izolacji oraz wbrew temu, że w wyniku nacisków politycznych Chin, Tajwan wyłączony jest z prac Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Sukces Tajwanu w walce z pandemią pozwolił mu zdobyć uznanie w oczach międzynarodowej opinii publicznej, a dla kilku rządów, np. Nowej Zelandii, stanowił model do działania.
Przygotowania do poluzowania zasad podróży
Po tym, gdy 18 maja Tajwan odnotował 36 dzień bez przypadków lokalnych zakażeń oraz 11 dzień bez nowych przypadków zarażenia koronawirusem COVID-19, władze pracują nad tym, by stopniowo luzować ograniczenia w międzynarodowym podróżowaniu.
Na tę chwilę Tajwan jest zamknięty dla osób z zagranicy, niebędących posiadaczami karty stałego pobytu. Załogi samolotów przylatujących na Tajwan odbierane są bezpośrednio z płyty lotniska, a następnie przewożone do pokoi hotelowych, których nie mogą opuszczać. Tego typu procedury obowiązywały m. in. załogę pierwszego w historii lotu z Polski obsługiwanego przez
PLL LOT, który 22 kwietnia przyleciał do Tajpej. Rozważana jest możliwość zezwolenia na przekraczanie granic osobom odwiedzającym wyspę w celach politycznych lub ekonomicznych, choć zapewne podróżni ci musieliby odbyć kwarantannę lub musieliby się wykazać certyfikatem medycznym.
– Połączenia z Chinami nie zostaną przywrócone szybciej, niż z innymi krajami, gdyż brak transparentności Chin w radzeniu sobie z kryzysem, pozostaje powodem do niepokoju – powiedział Chen Chien-jen, wiceprezydent kraju w rozmowie z Financial Times. Chen jest epidemiologiem, który w latach 2002-2003 brał udział w walce w epidemią SARS. Wtedy również Tajwan był izolowany z WHO, co stanowiło dla kraju bolesną lekcję na przyszłość. Wynikająca z tych doświadczeń świadomość, że w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego Tajwan może liczyć wyłącznie na siebie, doprowadziła do stworzenia mechanizmów obrony przed zagrożeniem, pozwalających przygotować się na obecną pandemię COVID19.