Tak wygląda pokład pierwszego A321XLR (zdjęcia)

Pokład nowego A321XLR Iberii

Loty długodystansowe w samolotach wąskokadłubowych są zawsze czymś w rodzaju kompromisu. Niezależnie od tego, w jaki sposób się ułoży ich pokład, jest po prostu mniej miejsca zarówno dla pasażerów, jak i załogi, która ma do dyspozycji znacznie mniejszą kuchnię.

W klasie biznes dostępnych jest również mniej foteli z opcją leżenia, a producenci foteli dopiero zaczynają koncentrować się na tym rodzącym się, ale rosnącym, rynku. Co więcej, rozmiar kadłuba utrudnia stworzenie fotela, który byłby porównywalny z tym, czego można oczekiwać od samolotu szerokokadłubowego.

Pasażerowie doświadczą także wyższego poziomu komfortu wizualnego na pokładzie dzięki kabinie Airspace by Airbus, która charakteryzuje się szerszymi fotelami, większymi stolikami i przestronnymi schowkami na bagaż tzw. XL bins. Dodatkowo każdy fotel będzie wyposażony w ekran 4K, uchwyt na tablet i port USB, a oświetlenie LED dostosowane będzie na każdym etapie lotu.

Istnieją jednak pewne kluczowe różnice dla komfortu w tej konkretnej konfiguracji pokładu. Amerkyański JetBlue zdecydował się na konfigurację klasy premium z 24 miejscami w klasie biznes i tylko 114 miejscami w klasie ekonomicznej w A321LR. Z kolei Iberia posiada zaledwie 14 foteli w klasie biznes, ale za to aż 168 w klasie ekonomicznej, przy czym zdecydowana większość z nich ma zaledwie 30 cali rozstawu pomiędzy rzędami, a kilka z nich nie oferuje możliwości odchylenia oparcia, co przy długich lotach może być bardzo niekomfortowe.

Pomimo wszystkich dodatkowych pasażerów, których trzeba obsłużyć na pokładzie A321XLR Iberii, linia dokonała interesującego wyboru, jeśli chodzi o kuchnię, z której personel pokładowy będzie przygotowywać i podawać posiłki. W przeciwieństwie np. do JetBlue, który zdecydował się zachować tradycyjną pełnowymiarową kuchnię z tyłu swoich A321LR, która zajmuje całą szerokość samolotu, Iberia zdecydowała się na rozwiązanie Airbusa o nazwie Space-Flex, które zmniejsza o połowę rozmiar kuchni. Przestrzeń w tylnej części samolotu jest współdzielona z dwiema toaletami, co oznacza, że personel pokładowy będzie musiał przygotować posiłki i napoje w tej samej przestrzeni, w której pasażerowie stoją w kolejce do toalety.

Nawet w przypadku krótszych lotów z ograniczoną obsługą na pokładzie, personel pokładowy stwierdzi, że praca w kuchni Space-Flex jest dużym wyzwaniem. Nie wiadomo jeszcze, jakie dodatkowe wyzwania będzie stawiać kuchnia Space-Flex, gdy personel pokładowy będzie próbował przygotować pełną obsługę długodystansową dla maksymalnie 168 pasażerów.

Gdzie i od kiedy polecą nowe samoloty Iberii?

Pomimo opóźnienia w programie Airbusa, który miał dostarczyć pierwszy samolot w 2023 r., Iberia wprowadziła do służby A321XLR numer jeden w pierwszych dniach listopada. Początkowo, w ramach szkolenia załóg, 182-miejscowy samolot latał na trasie z Madrytu do Paryża (Charles de Gaulle). 14 listopada A321XLR zadebiutował na trasie do Bostonu w Stanach Zjednoczonych, a po dostawie kolejnej maszyny Iberia obsłuży także połączenia do Waszyngtonu.

A321XLR nie konkuruje z A350 czy A330. Cały sens tego wariantu polega na tym, że otwiera on rynki, które wcześniej nie były zrównoważone. W tym sensie jest to ogromny sukces, dzięki któremu Iberia może nadal obsługiwać trasy takie jak Boston i Waszyngton w okresie zimowym, kiedy w przeciwnym razie nie miałoby to kompletnie sensu. Bezpośredni lot na pokładzie A321XLR jest o wiele lepszy niż lot z przesiadką lub brak lotu w ogóle. Pod tym względem jest to przydatny dodatek do floty Iberii.

Flota grupy Iberia

Flota grupy Iberia, w skład której w wchodzą Iberia Airlines, Iberia Regional i Iberia Express, składa się ze 163 samolotów: 11 ATR-ów 72-600, sześciu bombardierów/mitsubishi CRJ-200, 26 CRJ-1000, czterech airbusów A319, 24 A320, 17 A320neo, 14 A321, 12 A321neo, jednego A321XLR, 18 A330-200, ośmiu A330-300 oraz 22 A350-900. Przewoźnik oczekuje na dostawę 10 samolotów: siedmiu airbusów A321XLR oraz trzech A350-900.