W dniach 20-21 stycznia z oficjalną wizytą w Japonii przebywa premier Morawiecki. Towarzyszą mu przedstawiciele spółki CPK. Jedno z zaplanowanych spotkań będzie dotyczyło inwestycji infrastrukturalnych – to o tyle istotne, że spółka portu Narita wymieniana jest jako jeden z potencjalnych doradców strategicznych.
W oficjalnej wizycie premiera Mateusza Morawieckiego w Japonii biorą też udział przedstawiciele CPK, m.in. pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała i prezes CPK Mikołaj Wild, a także np. wybrani pracownicy Komponentu Lotniskowego spółki.
– Jesteśmy w przededniu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wiemy, że Japonia ma znakomite doświadczenia w tym temacie i chcemy nawiązać współpracę – powiedział już na początku swojej wizyty w Japonii premier Mateusz Morawiecki.
Spółka Narity doradcą strategicznym CPK?– Reprezentanci CPK spotkają się w Tokio m.in. z przedstawicielami Portu Lotniczego Narita w ramach kolejnego etapu trwającego dialogu technicznego, który poprzedza wybór dla CPK doradcy strategicznego. To drugi etap rozmów po spotkaniu z Naritą, które miały miejsce w grudniu w Warszawie – przyznaje Konrad Majszyk, Dyrektor Komunikacji i PR w CPK.
Tokijskie lotnisko Narita jest jednym z dużych światowych portów przesiadkowych na świecie, które jest kandydatem do roli doradcy strategicznego i z którym CPK prowadzi zaawansowane rozmowy w tej sprawie. – Z dalekowschodniej Azji „w grze” są jeszcze lotniska Changi w Singapurze i Incheon w Seulu, z którymi negocjacje też odbędą się na początku lutego – dodaje Majszyk.
Jak udało się nam dowiedzieć w czasie wizyty w Japonii zaplanowane są także spotkania na wysokim szczeblu dotyczące planów budowy w Polsce Kolei Dużych Prędkości, czyli strategicznych inwestycji kolejowych, które są elementem Programu CPK. – W tej sprawie powinniśmy poczekać jeszcze na ustalenia. O szczegółach będziemy wkrótce informowali – zaznacza przedstawiciel CPK.
Trzech głównych kandydatówWśród głównych kandydatów do zostania doradcą strategicznym CPK wymienia się także inne azjatyckie porty: koreański Incheon (ICN) oraz singapurskie Changi (SIN). Spółce odpowiedzialnej za prowadzenie inwestycji w Polsce zależy na tym, żeby partner miał odpowiednie doświadczenie i know-how w zakresie projektowania, budowy i zarządzania dużym lotniskiem przesiadkowym.
Wśród największych portów lotniczych świata znajdują się wprawdzie Atlanta (ATL), Pekin (PEK), Dubaj (DXB) czy Los Angeles (LAX) oraz Tokio-Haneda, ale nie spełniają łącznie wszystkich kryteriów, a zwłaszcza brakuje im doświadczenia w działalności doradczej.
– Spółka szuka doradcy w Azji, bo to tam są najnowocześniejsze lotniska świata, a ich operatorzy mają wydzielone jednostki biznesowe zajmujące się konsultingiem. Mają też doświadczenie w budowaniu lotnisk typu greenfield, w przeciwieństwie do większości europejskich operatorów, którzy jedynie rozbudowują porty – mówił kilka miesięcy temu w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Dominik Sipiński, analityk lotniczy ch-aviation i Polityki Insight.
Szerzej o potencjalnych kandydatach
pisaliśmy w tekście pt. Seul-Incheon, Tokio-Narita, Singapur-Changi? Jeśli nie oni, to kto zostanie doradcą strategicznym CPK?Nie tylko CPK Wśród innych tematów związanych z lotnictwem w agendzie spotkania w Japonii zapewne znajdzie się także
kwestia dostępności portu lotniczego Tokio-Haneda, który bardzo chciałby obsługiwać LOT. We wrześniu narodowemu przewoźnikowi nie udało się jednak pozyskać żadnego slotu w tym porcie.
Sprawa ciągnie się już od kilku miesięcy. Po raz pierwszy szerzej można było o niej usłyszeć w kwietniu poprzedniego roku. Wtedy to na dzień przed szczytem państw Grupy Wyszehradzkiej z udziałem Japonii szef polskiego rządu odbył w Bratysławie bilateralne spotkanie z japońskim premierem Shinzo Abe, na którym miał zostać poruszony temat LOT-u.
Podczas rozmowy, jak informował PAP, Morawiecki miał prosić premiera Abe o interwencję "dotyczącą dodatkowego slotu na jednym z ważniejszych lotnisk japońskich dla PLL LOT”.