Stany Zjednoczona naciskają na tureckie firmy z branży obsługi naziemnej, by te wymówiły umowy o serwisowaniu rosyjskich i białoruskich samolotów. Największa firma miała ostrzec o takiej możliwości zainteresowanych przewoźników, informuje serwis Middle East Eye.
Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę i objęciu Rosji sankcjami przez Unię Europejską oraz Stany Zjednoczone, Turcja, która nie przyłączyła się do sankcji, stała się dla rosyjskich podróżnych jednym z okien na świat. Jak informują media, władze w Waszyngtonie starają się jednak wpłynąć na tureckie firmy, by te zaprzestały obsługi naziemnej samolotów z Rosji, komplikując w ten sposób rosyjskie operacje lotnicze.
Tureckie firmy pod presją
Wiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone użyły przekonywujących argumentów, gdyż firma Havas, największy turecki operator handlingowy, miała ostrzec linie lotnicze z Rosji, iż może zaprzestać obsługi samolotów zachodniej produkcji z powodu sankcji wprowadzonych w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę, donoszą tureccy informatorzy Middle East Eye. Podobną informację o tym, że we wtorek firma Havas wysłała list z ostrzeżeniem podpisany przez dyrektora generalnego Mete Erna do linii lotniczych z Rosji i Białorusi, przekazał w czwartek rosyjski serwis RBC. Na liście znalazło się 170 samolotów należących do linii lotniczych Aerofłot, Rossija, S7, Utair Airlines, Red Wings, Nordwind, oraz Yamal, jak również białoruskiego przewoźnika narodowego Belavia.
Z informacji informatorów MEE wynika, iż władze firmy Havas nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji o wstrzymaniu obsługi samolotów rosyjskich przewoźników, jednak jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się na wpłynięcie na tureckie firmy, to najprawdopodobniej te postąpią zgodnie z amerykańskimi zaleceniami. Na razie przedstawiciele Havas prowadzą konsultacje z liniami lotniczymi z Rosji.
Stany Zjednoczone ostrzegają
W ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone ostrzegły władze Turcji oraz turecki sektor prywatny, iż zaopatrywanie rosyjskich i białoruskich operatorów w paliwo lub części zamienne do samolotów amerykańskiej produkcji może narazić osoby zaopatrujące na grzywny, utratę licencji eksportowych, a nawet na karę pozbawienia wolności. Ostrzeżenie to zostało powtórzone w tym tygodniu podczas wizyty Briana Nelsona, przedstawiciela Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych w Turcji. Nelson ostrzegł również przedsiębiorstwa oraz banki, iż powinny unikać transakcji związanymi z transferami tzw. technologii podwójnego zastosowania, które mogą być użyte przez siły zbrojne Rosji.
Turcja potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę i dostarczała władzom w Kijowie zaawansowane uzbrojenie, takie jak drony i inny sprzęt, jeszcze zanim Ukraina zaczęła otrzymywać uzbrojenie z Zachodu, jednak władze w Ankarze nie przyłączyły się do sankcji przeciwko Rosji. Turecki władze zastrzegały jednak, iż nie pozwolą na to, by ich kraj stał się miejscem obchodzenia zachodnich sankcji, przypomina MEE.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.