Największy przewoźnik Indii, niskokosztowe linie IndiGo, i członek sojuszu Star Alliance, Turkish Airlines w hubem w Stambule, ogłosiły zawarcie umowy code-share i o wzajemnej współpracy. Teraz obie linie czekają na akceptacje dokumentu ze strony swoich krajowych regulatorów rynku lotniczego.
To spełnienie zapowiedzi IndiGo o chęci rozpoczęcia w tym roku lotów długodystansowych. Realizacji tego planu służyło pozyskanie 150 A321neo i 280 A320neo. Pierwszy A321neo o pojemności 232 miejsc w układzie jednoklasowym wszedł do służby indyjskiego LCC
pod koniec 2018 roku.
Zgodnie z umową linie IndiGo umieszczą swój „iatowski” kod 6E na dwudziestu trasach Turkish Airlines ze Stambułu. Podobnie, Turkish Airlines wprowadzą swój kod lotniczy TK na krajowych połączeniach IndiGo w Indiach. Obecnie turecki przewoźnik operuje do Mumbaju i Delhi.
IndiGo operuje flotą 207 samolotów, w tym 66 A320neo, 126 A320ceo, jednym A321neo i 14 ATR. Dziennie linie IndiGo wykonują ponad 1300 lotów do 52 portów krajowych i 15 zagranicznych. IndiGo był jedynym indyjskim operatorem, który zadeklarował zysk za drugi kwartał 2018 roku, ale w trzecim kwartale, podobnie jak inni przewoźnicy z Indii, wykazał znaczne straty. IndiGo są największymi liniami lotniczymi Indii. Posiadają 40,3% tamtejszego rynku.
Turkish Airlines posiada flotę pasażerską i towarową składającą się z 331 samolotów, obsługującą 49 połączeń krajowych i 257 destynacji w 124 krajach. TK
czeka na uruchomienie megalotniska w Stambule. Obiekt zdolny do obsługi 90 a docelowo nawet 200 mln pasażerów rocznie, ma być głównym hubem tureckich linii narodowych. Otwarcie lotniska miało nastąpić najpierw w październiku, potem w styczniu. Teraz mówi się o terminie „za kilka miesięcy”.