Turkish Airlines zwolniły pilota, dla którego zasady bezpieczeństwa są najważniejsze. Tureckie linie chcą pozwolić pilotom na modlitwę w kokpicie samolotu. Dla zwolnionego pilota nowa regulacja jest pogwałceniem podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Zarząd tureckiego, narodowego przewoźnika lotniczego jest w trakcie opracowania nowego przepisu, który ma pozwolić praktykującym islam pilotem na modlitwę w trakcie trwania służby. Piloci będą mogli realizować religijne praktyki… w kokpicie.
Jak wskazuje turecka gazeta „Duvar” linie zwolniły pilota, który oprotestował implementowane przepisy, wskazując, że jest to duże pogwałcenie podstawowych zasad bezpiecznego pilotażu statku powietrznego. Turkish Airlines chcą zezwolić na modlitwę także swoim pasażerom. Nie wiadomo jednak, na jakiej zasadzie odbywałyby się praktyki religijne. Saudia, narodowe linie lotnicze Królestwa Arabii Saudyjskiej, posiadają w swoich samolotach specjalnie przygotowane do modlitwy miejsce. Wprowadzenie takiego rozwiązania jest jednak „kosztowne”, gdyż z samolotu usunięte musi zostać kilka rzędów foteli, co oznacza uzyskiwanie mniejszych przychodów ze sprzedaży biletów lotniczych.
W trakcie jednego z lotów międzynarodowych zwolniony pilot miał powiedzieć drugiemu pilotowi o swoim zdaniu na temat „religijnego przepisu”. Drugi pilot po odbyciu rotacji złożył na swojego kolegę skargę, a linie kilka dni później zwolniły protestującego pilota. Turecki dziennik wskazuje, że dyrektor generalny Turkish Airlines nie wskazał oficjalnie powodów zwolnienia, ale stwierdził „zwalniam kogo chcę”.
Zwolniony pilot wydaje się być osobą skrupulatną i przestrzegającą wszystkich przepisów. Drugi pilot wyznając, że w trakcie trwania 12-godzinnego lotu w czasie Ramadanu pości, usłyszał od swojego zwolnionego kolegi, że jest to „ryzykowne podejście”. – „Pierwszy oficer miał 3-4 lata doświadczenia. Stwierdził, że ma dużą wrażliwość religijną. Ale moim zdaniem nie jest. aż tak wrażliwy na religię. To ktoś, kto próbuje zdobyć pozycję wykorzystując religię. Ojciec tej osoby jest profesorem filozofii w Londynie, ale wydaje mi się, że wychował swoje dziecko na wychował swoje dziecko na kapusia” – powiedział zwolniony pilot, który zaznaczył, że również jest muzułmaninem, ale bezpieczeństwo w locie jest najważniejsze.
Trzeba przyznać, że działanie władz tak dużego przewoźnika, jakim są Turkish Airlines, jest skrajnej nieodpowiednie. Warto zadać pytanie, czy rozważone zostały sytuacje kryzysowe. Co by się stało, gdyby jeden pilot się modlił, drugiemu coś się stało, a ten modlący nie przerwał modlitwy, aby opanować nagłą sytuację w kokpicie…?
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.