Linie lotnicze Turkish Airlines wznowiły w miniony czwartek rejsy boeingiem 737 MAX. Narodowy przewoźnik z Azji Mniejszej wykorzystał pierwszego dnia odrzutowiec do kilku krótkich krajowych połączeń.
Turkish Airlines posiadają aktualnie flotę jedenastu boeingów 737 MAX-8, do których w najbliższych latach dołączą kolejne zamówione 54 maszyny producenta z Chicago tej wersji. Przewoźnik z Azji Mniejszej poza tym odbierze jeszcze dziesięć odrzutowców wersji 737 MAX-9.
Narodowe linie lotnicze Turcji staną się wkrótce jednymi z największych nabywców boeingów 737 MAX na Starym Kontynencie. Sumując wspomniane wyżej zamówienia będą posiadały 75 odrzutowców z tej rodziny. Więcej pod tym względem mają w Europie jedynie grupy Ryanair oraz IAG.
Turecka Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGCA), zatwierdziła przywrócenie do służby komercyjnej samolotów producenta z Chicago już w minionym tygodniu. Początkowo wydawało się, że narodowy przewoźnik rozpocznie latanie odrzutowcami w poniedziałek 12 kwietnia, ale ostatecznie zostało to opóźnione o trzy dni.
Maszyna z rejestracją TC-LCA wystartowała ze Stambułu w czwartek o godz. 10:00 i po godzinie wylądowała w stołecznej Ankarze. Rejs powrotny odleciał o godz. 11:50 i dotarł nad Bosfor tuż po godz. 13:00. Nie był to koniec pracy dla tego samolotu, bowiem o godz. 16:00 wystartował ze Stambułu do Izmiru. Nad Bosfor wrócił tuż po godz. 19:00.
TC-LCA jest jedynym dotychczas reaktywowanym boeingiem 737 MAX przez Turkish Airlines. Dwa loty testowe wykonał w minionym tygodniu także TC-LCE, co pozwala sądzić, że będzie kolejnym przywróconym do rejsów pasażerskich.
Problemy i pytania o bezpieczeństwo najnowszego wąskokadłubowego samolotu amerykańskiego producenta zaczęły się
po katastrofie boeinga 737 MAX 8 linii Ethiopian Airlines, który wykonując rejs ET302 rozbił się wkrótce po starcie z lotniska w Addis Abebie. Katastrofa drugiego B737 MAX 8 (
wcześniej rozbił się MAX linii Lion Air) doprowadziła do
uziemienia tych samolotów przez władze lotnicze na całym świecie, które trwało 20 miesięcy, dopóki nakaz jako pierwsza cofnęła
Federalna Administracja Lotnictwa w USA.