Południowokoreańskie linie lotnicze Air Premia i T’Way chcą dołączyć do Star Alliance, aby wypełnić lukę powstałą po spodziewanym odejściu z sojuszu Asiana Airlines, które związane jest z mariażem z Korean Air, które są członkiem konkurencyjnego sojuszu SkyTeam.
Fuzja Korean Air z Asiana Airlines miał być szybki i sprawny. Na przeszkodzie stanęły organy regulacyjne ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej oraz Europy, które wszczęły szczegółowe dochodzenia, które ma ustalić, czy
planowany mariaż nie zakłóci konkurencji na dwóch lukratywnych rynkach lotniczych: Korea Południowa – Europa i Korea Południowa – Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Do finalizacji przejęcia brakuje już stosunkowo niewiele – zgody organu antymonopolowego z USA – gdyż
Komisja Europejska ostatecznie zgodziła się na fuzję dwóch koreańskich przewoźników lotniczych.
Dwie linie wypełnią lukę?
Zgoda Amerykanów, oprócz finalizacji umowy, wywoła skutek w postaci opuszczenia Star Alliance’u przez Asiana Airlines, gdyż Korean Air jest przewoźnikiem, który jest członkiem-założycielem konkurencyjnego sojuszu, SkyTeam. Powstały w 2020 roku sojusz zrzesza obecnie 19 przewoźników lotniczych z Afryki, Ameryki Południowej, Azji i Europy.
Koreańskojęzyczny portal Asian Economy donosi, że Air Premia oraz T’way Airlines są zainteresowane dołączeniem do sojuszu, w którym członkiem są Polskie Linie Lotnicze. Obaj koreańscy operatorzy zaczęli przygotowywać grunt pod przyłączenie się do sojuszu, który wymaga od przewoźników członkowskich spełnienia określonych wymagań w zakresie operacyjnych, flotowych i sieciowych, bezpieczeństwa, a także pełnego członkostwa w Międzynarodowym Zrzeszeniu Przewoźników Lotniczych (IATA). Star Alliance wymaga od przyszłych członków także posiadania „funkcjonalnego” programu lojalnościowego. Obecnie żadne linie lotnicze nie są w stanie spełnić pełnego zestawu wymagań.
Asian Economy zauważa, że chociaż Air Premia posiada wymagany program lojalnościowy, to nie posiada członkostwa w IATA. Z kolei T'way Airlines są członkiem Zrzeszenia, lecz nie mają programu lojalnościowego. Obaj przewoźnicy znajdują się również w stanie erozji kapitału, w wyniku której skumulowane deficyty i długi uszczuplają przyszłe zyski i kapitał. W czasie, kiedy rynek północnoazjatycki, z opóźnieniem, wychodzi z kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, obie koreańskie linie zaczęły publikować kwartalne wyniki operacyjne.
Hybrydowy przewoźnik
Air Premia to linie, które rozpoczęły świadczenie regularnych operacji w 2021 roku, obsługujące flotę pięciu boeingów 787-9. Początkowo stylizując się na przewoźnika hybrydowego średniej klasy – linie wykazywały, m.in. poprzez instalację sieci Wi-Fi, przyłączeniem się do programu PreCheck TSA, czy wprowadzeniem ulepszonego serwisu – chęci stania się operatorem oferującym pełen zakres usług.
Linie w br. spodziewają się pozyskać dwa kolejne B787-9, jak również wyleasingować od Korean Air czterech kolejnych Dreamlinerów. Nowe samoloty mają pozwolić na zwiększenie liczby lotów do Stanów Zjednoczonych. Rynek lotów Korea Południowa – USA jest bardzo lukratywny, a uzyskanie praw przelotowych prze Air Premię jest efektem ubocznym fuzji Korean Air i Asiana Airlines. Zarząd Air Premia ma nadzieję, że do końca dekady flota „Liniowców Marzeń” w barwach przewoźnika urośnie do 20 samolotów.
Tanie linie
T’Way Air to południowokoreański niskokosztowy przewoźnik lotniczy, który ostatnimi czasy przechodzi transformacje, aby stać się liniami hybrydowymi. Zmiana modelu operacyjnego ma pozwolić na znaczne rozszerzenie sieci bezpośrednich połączeń lotniczych. Dzięki flocie składającej się z 31 samolotów – trzech A330-300, dwóch B737 MAX 8 i 26 B737-800 – T'way Airlines latają do 41 lotnisk w 16 krajach i ściśle przestrzegają niskokosztowego modelu operacyjnego.
Chociaż Air Premia – w wyniku fuzji Korean Air i Asiana Airlines – zamierza przejąć część usług flagowego operatora z Seulu w USA, to tanie linie lotnicze spodziewają się wkrótce rozpocząć loty do czterech lotnisk na terytorium Unii Europejskiej.
Rejsy do m.in. chorwackiego miasta stołecznego będą realizowane z międzylądowaniem w Biszkeku w Kirgistanie, gdyż realizujący loty A330-300, ze względu na niemożność przelotu nad Syberią, może mieć problemy w pokonaniu trasy, w kierunku zachodnim, non-stop.
W ostatnim czasie mieliśmy możliwość lotu liniami T’way Air.
Sprawdzaliśmy usługi przewoźnika na najbardziej popularnej trasie lotniczej świata. Boeingiem 737-800 polecieliśmy z wyspy Czedżu do Seulu. Położona na południe od półwyspu koreańskiego wulkaniczna wyspa, która słynie z upraw m.in. mandarynek, traktowana jest przez lokalną społeczność za koreańskie „Hawaje”.