fot. fortune.comW 2023 mamy mieć już latające taksówki a nie wizualizację.
Japońskie władze stworzyły grupę roboczą, której zadaniem jest opracowanie projektu latających samochodów, a następnie wprowadzenie ich na lokalny rynek – podała agencja Bloomberga. W skład zespołu wchodzą takie firmy jak Uber i Airbus.
Według informacji zdobytych od źródeł bliskich sprawie grupę roboczą stanowić ma ok. 20 firm, których prace nadzorują władze w Tokio. Wśród nich są m.in. Boeing, NEC, wspierany przez Toyotę start-up Cartivator, ANA, Japan Airlines i Yamato Holdings.
Przedstawiciele tych podmiotów gospodarczych odbędą pierwsze robocze spotkanie 29 sierpnia. Będą one powtarzane co miesiąc – podają źródła agencji. Natomiast zadaniem japońskiego ministerstwa gospodarki, handlu i przemysłu, ds. konkurencyjności w przemyśle oraz resortu transportu będzie przygotowanie w tym roku planu mapy drogowej wdrożenia technologii latających samochodów.
Uber żywo zainteresowany inicjatywą
Udział w grupie roboczej potwierdził przedstawiciel Ubera. Komentarza w tej sprawie odmówiły natomiast Airbus, Boeing, ANA, JAL, NEC, Yamato i Cartivator. Do informacji Bloomberga nie odniosły się też japońskie władze.
Jak podaje agencja, latające samochody nie są już pieśnią odległej przyszłości. Na całym świecie nad tym rozwiązaniem pracuje wiele start-upów. Konieczność rozwoju tej technologii dostrzega również Tokio, które wspiera rozwój takich rozwiązań jak elektryfikacja transportu, czy autonomizacja ruchu samochodowego. W związku z tym władze wprowadzają odpowiednie rozwiązania prawne, które umożliwiają sprawniejsze prace nad tymi innowacjami. Tym samym Tokio chce być światowym liderem przemian w mobilności.
Za pięć lat latającą taksówką
W ciągu najbliższych pięciu lat Uber zainwestuje 20 mln euro w rozwój usług latających samochodów. Prace będą prowadzone w nowym centrum w Paryżu. Firma chce rozpocząć działalność powietrznych taksówek do 2023 roku.
Nad tym rozwiązaniem pracują również koncerny motoryzacyjne, takie jak Audi, Daimler i Geely. Do tej pory o planach inwestycyjnych w tym segmencie nie wspominały japońskie koncerny motoryzacyjne.
Wcześniej w tym miesiącu japoński minister gospodarki Hiroshige Seko tłumaczył, że latające samochody pozwolą zmniejszyć korki w miastach, a także ułatwią komunikację między wyspami i na obszarach górzystych. Będą również pomocne podczas sytuacji kryzysowych i katastrof. Mogą też być wykorzystane w turystyce.
Podobnie jak transport lotniczy, powietrzne samochody będą wymagały oddzielnych regulacji prawnych, a także uzyskania licznych pozwoleń od różnych instytucji państwowych. Władze Japonii planują być w tej dziedzinie światowym liderem – podają źródła Bloomberga.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.