Pogłębiają się problemy finansowe Ukraine International Airlines (UIA). Od nowego roku zrezygnują z obsługi lotów na trasie Kraków – Kijów. Ograniczenie siatki połączeń ma pomóc spółce w podniesieniu się po 2019 roku, który na pewno zakończy ze stratą.
Ostatni lot z Krakowa do Kijowa odbędzie się 13 stycznia 2020 roku. Połączenie funkcjonowało zaledwie dwa lata i choć jego początki były obiecujące – latem samoloty ukraińskich linii latały w tym kierunku nawet 11 razy tygodniowo – dobra passa nie trwała długo. Wkrótce na tej trasie uruchomiono loty konkurencyjnych linii. W 2019 roku pięć razy w tygodniu do Kijowa latał Ryanair, cztery razy w tygodniu Wizzair.
Początkowo UIA nie planowały aż tak radykalnych zmian.
Pod koniec października informowaliśmy o modyfikacji połączeń z Warszawy i Krakowa do stolicy Ukrainy. Z Mazowsza miało ich być 5, a z Małopolski 7. Wygląda jednak na to, że potrzeba dużo więcej cięć w harmonogramie lotów, aby uratować spółkę. Oprócz skasowania lotów z i do Krakowa, UIA ogłosiły całkowite zawieszenie lotów z Kijowa do Bankoku w sezonie letnim 2020, a także skasowanie połączeń do Ammanu, Mińska, Rygi i Pekinu od połowy listopada.
Problemy jednej linii to szansa dla innych przewoźników. Na cięciach w UIA
może skorzystać między innymi LOT, który obsługuje połączenia na wielu skasowanych przez ukraińskie linie trasach, między innymi do Nur-Sułtanu, Pekinu, na Kaukaz, a także właśnie w kierunku Kraków – Kijów.