Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) wydał oświadczenie w sprawie nieplanowanego lądowania samolotu w Mińsku. Zaznacza w nim, że mają na uwadze dobro prowadzonego postepowania nie będzie formułował wniosków ani ocen w tej sprawie.
Oświadczenie przesłane do redakcji Rynku Lotniczego zaczyna się od informacji, że w „dniu 23 maja br. Urząd Lotnictwa Cywilnego otrzymał od przewoźnika lotniczego Ryanair informację o nieplanowanym lądowaniu jego samolotu o numerach SP-RSM w Mińsku na Białorusi. Rejs FR4978 odbywał się na trasie Ateny – Wilno”.
W jego dalszej części czytamy, że „od tego czasu Urząd pozostaje w stałym kontakcie z przewoźnikiem lotniczym oraz służbami państwowymi w celu ustalenia okoliczności zdarzenia. Aktualnie oczekujemy na raport przewoźnika, który pozwoli ocenić do jakich naruszeń doszło podczas tego lotu. Wszystkie dotychczasowe informacje są przekazami ustnymi, których nie możemy traktować jako ostateczne i oficjalne”.
„Dbając o przestrzeganie procedur oraz mając na uwadze dobro prowadzonego postepowania ULC nie będzie formułował wniosków ani ocen w tej sprawie” i przypomina o tym, że po wylądowaniu samolotu na Litwie „czynności wyjaśniające wszczęła litewskie Policja i Prokuratura oraz Prokuratura w Polsce”.
Przed południem w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, mówił, że Białoruś złamała konwencję chicagowską i przytaczał zapisy artykułu 3 bis konwencji, które dopuszczają sprowadzenie samolotu cywilnego na ziemię jeśli są wiarygodne przesłanki, ze jest on wykorzystywany niezgodnie z konwencją lub pojawiło się zagrożenie. Jednakże w krótkim i jak dotąd jedynym oświadczeniu ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego) napisała jedynie, że mogło dojść do złamania konwencji chicagowskiej. Szerzej na ten temat oraz działań podjętych przez prokuraturę w artykule pt.
Polska wszczyna śledztwo w sprawie Mińska. Złamano konwencję chicagowską?