United Airlines powiększą trzykrotnie rozkład lotów. Najwięcej zyskają Nowy Jork i Houston

Imponująca liczba będzie i tak stanowiła 40 proc. rozkładu linii lotniczej z Chicago z sierpnia ubiegłego roku. Za miesiąc liczba oferowanych rejsów wzrośnie do 350 dziennie. Najwięcej zyska nowojorski port Newark-Liberty, który podwoi loty z lipca. Łatwiej będzie można przemieścić się do górskich destynacji, takich jak Aspen w stanie Kolorado, Bangor w stanie Maine, Bozeman w Montanie czy Jackson Hole w Wyoming.

United Airlines w sierpniu wrócą na Tahiti, a siatkę międzynarodowych połączeń wzmocnią również dodatkowe loty na Hawaje, Karaiby i Meksyk. Po drugiej stronie Atlantyku przybędzie natomiast rejsów do Brukseli, Frankfurtu, Londynu, Monachium, Paryża i Zurichu.

– Zapotrzebowanie powoli powraca i zwiększamy stopniowo rozkład lotów. Podchodzimy realistycznie do tych planów, tak jak robiliśmy to na początku pandemii. Dodajemy loty do miejsc, do których wiemy, że klienci chcą podróżować – podkreślił Ankit Gupta, wiceprezes United Airlines.

Więcej krajowych tras z Denver i na Hawaje

Przewoźnik z Illinois zwiększy krajową siatkę połączeń o ponad 600 codziennych lotów do ponad 200 portów lotniczych, wznawiając od sierpnia 50 tras. Oprócz Chicago i wspomnianego wyżej Nowego Jorku znacznie wzrośnie oferowanie z Denver i Houston. W celu zaspokojenia większego popytu z portu Newark-Liberty przywróconych zostanie do użytku 90 samolotów. CRJ-550 obsłużą trasy do Saint Louis, Indianapolis, Richmond w stanie Wirginia oraz Columbus i Cincinnati w stanie Ohio. Na Hawaje częściej będzie można polecieć z Chicago, Houston, Denver, Los Angeles i San Francisco. Dwa główne ośrodki Kalifornii zaoferują dodatkowe loty odpowiednio do Hilo i Lihue.

United Airlines wznowią w sierpniu rejsy z Chicago do Brukseli oraz Frankfurtu. Nowojorski port Newark-Liberty zyska także połączenie ze stolicą Belgii, a poza tym z Monachium i Zurychem. Europejskie destynacje uzupełni usługa z San Francisco do Londynu.

Linia lotnicza z Chicago poinformowała w ubiegłym tygodniu o rezygnacji z wznowienia jesienią zapowiadanych wcześniej lotów z nowojorskiego portu Newark-Liberty do Manchesteru. Jeden z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych miał obsługiwać transatlantyckie rejsy na tym odcinku od 24 października.

Trasy transpacyficzne wzbogacą rejsy do Tahiti, które będą realizowane trzy razy w tygodniu. Pięć razy w tygodniu będzie można przemieścić się z Chicago do portu Tokio-Haneda, codziennie z nowojorskiego Newark-Liberty i San Francisco do portu Tokio-Narita. Pięć razy w tygodniu także polecą również maszyny przewoźnika z Illinois między ośrodkiem w Kalifornii a Hongkongiem i Singapurem. Poza tym z San Francisco trzy razy w tygodniu oferowane będą rejsy do Seulu, a dwa razy w tygodniu do Szanghaju.

Więcej lotów z Houston do miast w Meksyku

United Airlines zwiększą również o 35 tras swoją siatkę połączeń do Ameryki Łacińskiej i na Karaiby. Wznowione zostaną usługi między Houston a Limą, nowojorskim portem Newark-Liberty a Sao Paulo i Meksykiem, z którego będzie można odlecieć do Chicago i San Francisco. Poza tym Cancun zyska także loty do Chicago, Denver, Los Angeles, Nowego Jorku i San Francisco. Wznowione zostaną również loty na odcinkach z Houston, Los Angeles, Nowego Jorku i Waszyngtonu do Salwadoru i Gwatemali.

Houston zwiększy oferowanie rejsów do Meksyku, Cancun, Guadalajary i Leon. Jeden z głównym ośrodków Teksasu zyska częstsze połączenie z Panamą. Nowojorski Newark-Liberty na koniec wzbogaci się o dodatkowe loty do Punta Cana, Santiago i Santo Domingo na Dominikanie.

United Airlines zatrudniały przed wybuchem pandemii blisko 96 tys. pracowników. Przed rokiem linia zarobiła na czysto ponad trzy mld dolarów. Jej główną siedzibą jest port lotniczy Chicago-O'Hare, a ważne bazy znajdują się również w Denver, Houston, Los Angeles, San Francisco, Waszyngtonie, porcie Newark-Liberty oraz na wyspie Guam. Flota 843 maszyn obsługiwała 342 połączenia, w tym wiele długodystansowych na trasach transatlantyckich i transpacyficznych.