United Airlines poinformowały w oficjalnym komunikacie o rozszerzeniu jesienią i zimą rozkładu o 28 codziennych lotów z Bostonu, Cleveland, Indianapolis, Milwaukee, Pittsburgha, Columbus i portu Nowy Jork-LaGuardia do czterech destynacji na Florydzie.
Jeden z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych zwiększy oferowanie od 6 listopada. Wówczas połączenia z Bostonem, Cleveland i Nowym Jorkiem zyskają Fort Lauderdale, Fort Myers, Orlando i Tampa.
Linie lotnicze z Chicago od 17 grudnia uruchomią dodatkowe loty na Florydę z Columbus w stanie Ohio do Fort Myers, a także z Indianapolis, Milwaukee i Pittsburgha do Fort Myers i Tampy.
Boston i Nowy Jork zyskają w sumie po dwa rejsy dziennie do każdego z czterech portów na Florydzie. Pasażerowie wybierający się z Cleveland na południe również mogą liczyć na podobną częstotliwość lotów z wyjątkiem Tampy, gdzie zaplanowano tylko jedno połączenie na dobę. Po jednym rejsie dziennie będą także funkcjonowały trasy z Fort Myers do Milwaukee, Columbus, Indianapolis i Pittsburgha oraz z Milwaukee do Tampy.
United Airlines rozszerzą jeszcze we wrześniu swój międzynarodowy rozkład o
dodatkowe loty do Izraela, Hongkongu i Australii. Nową usługą jednego z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych będzie trasa z portu Chicago O'Hare do lotniska Ben Guriona w Tel Awiwie. Listę nowych destynacji uzupełnią trasy z Los Angeles do Sydney oraz z Chicago do Hongkongu.
United Airlines zatrudniały przed wybuchem pandemii blisko 96 tys. pracowników. Przed rokiem linie lotnicze zarobiły na czysto ponad trzy mld dolarów. Główną siedzibą przewoźnika jest port lotniczy Chicago-O'Hare, a ważne huby znajdują się również w Denver, Houston, Los Angeles, San Francisco, Waszyngtonie, porcie Newark-Liberty oraz na wyspie Guam. Flota 843 maszyn obsługiwała 342 połączenia, w tym wiele długodystansowych na trasach transatlantyckich i transpacyficznych.