W Izraelu uruchomiono nowe lotnisko

Jednak nawet po uruchomieniu lotów komercyjnych istnieje ryzyko, że super nowoczesny obiekt o wartości 500 mln dolarów może okazać się zbyt dużym przedsięwzięciem dla miasta takiego jak Eilat – ostrzegają niektóre źródła.

Ramon International Airport będzie w stanie obsłużyć 2,5 mln pasażerów rocznie oraz 20 startów i lądowań na godzinę, w tym na pasie startowym zdolnym pomieścić Boeinga 747. Niektóre z tych dodatkowych zdolności wynikają z decyzji podjętej podczas wojny w Gazie w 2014 r. o utworzeniu zapasowego portu lotniczego Ramon Israel, jeśli lotnisko międzynarodowe Ben-Gurion będzie musiało zostać tymczasowo zamknięte.

Ale prawdziwym argumentem za budową takiego gigantycznego obiektu jest założenie, że ogromny wzrost międzynarodowej turystyki w Eilacie będzie kontynuowany. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ruch na lotnisku Ovda w pobliżu Eilatu wzrósł o 73 proc. do 63 000, a kolejny sezon zimowy powinien utrzymać to tempo wzrostu.

Lotnisko wybudowano na odzyskanym terenie pustynnym w sercu doliny Timna, obszaru bogatego w złoża miedzi, wydobywanego stąd od czasów króla Salomona. Wyłożony szkłem terminal zapewnia wyjątkowe widoki na górzystą pustynię.

Port Lotniczy Eilat Ramon powstawał nieprzerwanie od 2016 roku i ma zastąpić dwa inne lotniska: Eilat J. Hozman zlokalizowane w centrum Ejlatu oraz lotnisko Ovda położone 60 km na północ od Ejlatu. To drugie lotnisko obsługiwane jest obecnie przez tanie linie lotnicze Ryanair. Dostanie się z niego do miasta wymaga jednak wynajęcia drogiej, prywatnej taksówki.