Komisja Europejska uznała, że francuski zakaz lotów na trasach krótkodystansowych jest zgodny z przepisami. IATA uważa jednak, że takie działania są pozbawione sensu i nie mają większego znaczenia w walce o poprawę klimatu. Skasowanie wszystkich lotów krótkodystansowych przyniosłoby redukcję emisji lotnictwa o mniej niż 4 proc.
Francuscy prawodawcy w 2021 r. głosowali za zakazem lotów krajowych na krótkich dystansach, gdy istnieje alternatywne połączenie.
Ostatecznie zakazem objęte zostaną loty z Paryża-Orly do Bordeaux, Lyonu oraz Nantes. Komisja Europejska (KE) stwierdziła, że Francja miała prawo wprowadzić ten środek pod warunkiem, że będzie on „niedyskryminujący, nie zakłóci konkurencji między przewoźnikami lotniczymi i nie będzie bardziej restrykcyjny, niż jest to konieczne do rozwiązania problemu”.
Z takim działaniami jak zaproponowane przez Francję nie zgadza się Willie Walsh, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA). – Nawet jeśli skasowane zostaną wszystkie loty na trasach krótszych niż 500 km w Europie, i to wszystkie łącznie z takimi połączeniami jak Londyn – Dublin, dla którego raczej nigdy nie będzie kolejowej alternatywy, to emisja CO2 spadnie tylko o 3,8 proc. To kompletny nonsens. Gdybyśmy poprawili efektywność kontroli ruchu lotniczego, to moglibyśmy zredukować emisję o 10 proc. [chodzi o
wdrożenie SES czyli Wspólnego Europejskiego Nieba – red.] – mówił.
Źródło: Eurocontrol.
Loty o długości poniżej 500 km stanowią do 25 proc. liczby wszystkich połączeń w Europie, jednak ich udział w łącznych emisjach CO2 branży jest niewielki. Szef lotniczego zrzeszania podkreśla, że ograniczenie liczby tego typu lotów nie będzie miało istotnego znaczenia dla środowiska, a przyniesie znaczące pogorszenie dostępności transportowej dla wielu mieszkańców kontynentu. Wcześniej Walsh mówił także o tym, że infrastruktura lądowa zajmuje zdecydowanie więcej przestrzeni, a
zastąpienie lotów podróżami kolejowymi nie w każdym państwie oznacza znaczące zmniejszenie emisji, gdyż to zależy od miksu energetycznego kraju.
Mówiąc o niewielkim znaczeniu najkrótszych lotów w polityce klimatycznej Walsh odwoływał się do danych przedstawionych przez Eurocontrol w zeszłym roku, z których wynika, że w 2020 w Europie ponad połowa emisji lotnictwa pochodziła z przewozów na trasach długodystansowych, czyli tych powyżej 4 tys. km. Było to jedynie 6% wszystkich lotów, ale aż 10% podaży miejsc i 40% pasażerokilometrów. W 2019 r. na 6% lotów długodystansowych przypadało 48% udziału w emisji CO2. W tym samym czasie loty na najkrótszych dystansach do 500 km, a to takie, które chciano by zastąpić transportem kolejowym, stanowiły 31% liczny wszystkich lotów, ale przekładały się na 4% emisji. W 2019 generowały one jedynie 3,8% emisji lotnictwa w Europie.