Warszawa-Radom: 80 tys. pasażerów miesięcznie warunkiem rentowności

Posłanka Hanna Gill-Piątek wystosowała do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej interpelacje w sprawie Portu Lotniczego Warszawa-Radom. Odpowiedzi udzielił Marcin Horała, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Negocjacje z przewoźnikami

Z interpelacji możemy się dowiedzieć, że w sprawie uruchomienia połączeń z lotniska Warszawa-Radom rozmowy były prowadzone z takimi przewoźnikami jak: WizzAir, Nouvelair, Air Cairo, Fly Egipt, Ryanair, PLL LOT, Air Arabia, Lubeck Air, Croatia Airlines, Sky Alps, Air Montenegro, Easy Jet, Flyr Airline, Norwegian, Flyone – Mołdawia, IndiGo, Iberia Express, Vueling, Volotea, High Sky, Blue Air, Diamond Sky, Tailwind, Freebird, FlyNas, Jazeera Airways, Smartwings, Aegean, Finnair, Eurowings, Sundair GmbH, Aerologic GmbH, Ethiopian, AirConnect, SalamAir, Air Serbia, Turkish Airlines. To całkiem pokaźna grupa, ale jak dotąd na rozpoczęcie regularnych połączeń zdecydował się tylko PLL LOT.

Ministerstwo zaznacza przy tym, że najczęściej podawanym argumentem za brakiem rozpoczęcia współpracy „nowości” lotniska. „Przewoźnicy wskazują na potrzebę obserwacji funkcjonowania lotniska przez co najmniej jeden sezon, aby podjąć decyzję o rentowności połączeń i możliwości ich uruchomienia. Cały czas trwają rozmowy w sprawie siatki połączeń” – czytamy w odpowiedzi na postawione przez posłankę pytania.

Koszty mniejsze niż planowane

Z interpelacji dowiadujemy się także, że „w zleconych raportach nie było mowy o negatywnym wpływie CPK na lotnisko Warszawa-Radom. Co więcej Lotnisko w Radomiu będzie pełniło funkcję lotniska zapasowego dla CPK”.

Lotnisko Warszawa-Radom ma osiągnąć rentowność, gdy liczba pasażerów w ciągu jednego miesiąca przekroczy 80 tys. osób. „Według prognoz finansowych PPL S.A. dotyczących Lotniska Warszawa-Radom, zysk EBITDA zacznie być generowany od roku 2028” – czytamy w dokumencie.

Dowiadujemy się również, że spółka PPL szacuje, że „ostateczne nakłady na budowę Lotniska Warszawa-Radom zostaną zrealizowane poniżej zakładanego budżetu” – czyli wyniosą mniej niż 748 mln PL. W odpowiedzi wyliczone zostały również koszty poniesione podczas budowy na poszczególne elementy infrastruktury lonitskowej i tak: nawierzchnie lotniskowe, w tym m.in. droga startowa, płyty postojowe i drogi kołowania kosztowały 267,6 mln zł; obiekty kubaturowe, w tym terminal oraz budynki: biurowy, magazynowy, Lotniskowej Straży Pożarnej wraz z wieżą kontroli lotów kosztowały 318,5 mln zł; zaś drogi dojazdowe wraz z parkingami 91 mln zł, a pozostała infrastruktura lotniskowa wraz z oświetleniem nawigacyjnym 37,9 mln zł.

Kiedy pierwszy milion pasażerów?

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zdecydowało się także na udostępnienie ilustracji pokazującej prognozowaną przez IATA liczbę pasażerów z lotniska w Radomiu. Zakłada ona ponad 300 tys. pasażerów w pierwszym roku działalności i ok. 1 mln podróżnych w roku 2025. W kolejnych latach liczba pasażerów ma dalej rosnąć, ale nie przekroczyć 1,5 mln.

Ostatnio władze PPL mówiły, że w tym roku spodziewają się nawet do 180 tys. pasażerów. Na początku czerwca powinna zaś zostać przekroczona bariera pierwszych 10 tys. osób. Do poziomu rentowności i liczb prezentowanych w prognozach sporo jeszcze brakuje.


Źródło: Sejm RP

Warto zauważyć, że w udostępnionych przez CPK na początku ubiegłego roku prognozach dla całego rynku lotniczego pojawiła się liczba 1,8 mln pasażerów w roku 2040. Liczba ta wzbudziła wówczas spore kontrowersje.

Na początku tego roku w rozmowie o przyszłości CPK i polskiego lotnictwa przedstawiciele IATA chwalili projekt budowy nowego lotniska i podkreślali jego potencjał, ale zwracali przy okazji uwagę, że prognozy prezentowane w kraju zostały przygotowane przez IATA Consulting – podmiot powiązany z organizacją.