Władze Węgier nałożyły m.in. na linie lotnicze podatek od ponadnormatywnych zysków. Ryanair, jak to ma w zwyczaju, przeniósł zapłatę daniny na pasażerów. Urząd ds. ochrony konsumentów nałożył za takie praktyki na irlandzkiego niskokoszotwca karę grzywny w wysokości 300 milionów forintów. Teraz, złożona od wyroku węgierskiego sądu apelacja, została oddalona – poinformowała agencja prasowa Magyar Távirati Iroda.
Nowy podatek został nałożony ze względu na wzrost cen spowodowanych wojną w Ukrainie. Przejęcie zysków firm odbyło się zgodne z prawem, gdyż kilka dni wcześniej premier Węgier, Viktor Orban zdecydował się na wprowadzenie stanu wyjątkowego. Władze Węgier liczyły, że pozyskają ponad dwa miliardy dolarów. Ceny biletów lotniczych z Węgier zdrożały o nawet 100 złotych. Podatek z branży lotniczej miał zagwarantować wpływ do węgierskiego budżetu około 350 mln złotych.
Nowy podatek od „dodatkowych zysków” uzyskiwanych nie tylko przez linie lotnicze, ale także przez instytucje takie jak, banki, duże sieci handlowe, firmy ubezpieczeniowe, energetyczne i telekomunikacyjne, miał na celu zrekompensować obywatelom Węgier skutki wysokiej inflacji, która powstała w wyniku wojny na Ukrainie. Pozyskane do budżetu państwa dodatkowe środki miały także sfinansować dalsze wydatków na cele obronne Ryanair wielokrotnie domagał się od nacjonalistycznego rządu Viktora Orbána zniesienia podatku nakładanego na linie lotnicze. Na przewoźników lotniczych została nałożona danina w wysokości od 10 do 25 euro za każdego pasażera wylatującego z Węgier. Nowy podatek obowiązuje od 1 lipca 2022 r. W związku z implementacją do porządku prawnego nowej daniny Ryanair znacząco ograniczył ofertę lotniczą z budapesztańskiego portu lotniczego.
Zawieszone zostały loty m.in. do Krakowa. Niskokosztowy operator z Irlandii uznał podatek za absurdalny. Zarządzający liniami wskazali, że Budapeszt uderza w linie lotnicze, które, nie wyszły jeszcze z kryzysu wywołanego pandemią COVID-19. Dodatkowo, od lutego zeszłego roku przewoźnicy muszą mierzyć się ze skutkami wojny na Ukrainie, która spowodowała, że ceny paliwa lotnicze znajdują się na rekordowo wysokim poziomie. Ryanair zakomunikował, że jest zmuszony przenieść na pasażerów koszty nowego podatku. Węgierski rząd uznał działania irlandzkich linii za nielegalne i złożył skargę do lokalnego urzędu antymonopolowego, który nałożył na przewoźnika karę grzywny.
Sąd Apelacyjny w Budapeszcie odrzucił wniosek taniego przewoźnika o uchylenie grzywny, która została nałożona irlandzkie linie za to, że przeniosły na konsumentów koszty nowo wprowadzonego przez rząd Węgier podatku od ponadwymiarowych zysków. Ryanair, oprócz walki prawnej w węgierskich sądach, złożył w tej sprawie pozew do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Irlandzkie linie złożone powództwo argumentują, że została nałożona „bezpodstawna grzywna”.
Nóra Kupecki, wiceminister stanu ds. ochrony konsumentów w węgierskim Ministerstwie Sprawiedliwości, w poście na portalu społecznościowym Facebook, wyjaśniła, że „sąd zdecydował, że linie lotnicze nie otrzymają natychmiastowej ochrony prawnej”, lecz „kara jeszcze się nie uprawomocniła”.
– Obiecaliśmy, że w przypadku przeniesienia specjalnego podatku od dochodów osobistych na konsumentów, będziemy w każdym przypadku wszczynać dochodzenie w sprawie ochrony praw konsumenckich, ponieważ sytuacja gospodarcza powstała w wyniku usankcjonowanej inflacji wymaga, aby każda międzynarodowa firma, która osiąga dodatkowe zyski, wzięła na siebie część kosztów ochrony obrony narodowej! Na Węgrzech prawo obowiązuje wszystkich, nawet jeśli niektórzy czują się zniewoleni – napisała wiceminister stanu ds. ochrony konsumentów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.