Kanadyjskie linie lotnicze WestJet planują obsługiwać 48 destynacji od października. Przewoźnik z Ameryki Północnej uruchomi transatlantyckie połączenie z Toronto do Londynu.
– Coraz więcej ludzi rozważa latanie, a biznes i gospodarki zaczynają się otwierać. Staramy się w przemyślany i ostrożny sposób łączyć kluczowe rynki, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo podczas całej podróży – podkreślił Arved von zur Muehlen, prezes WestJet.
Przewoźnik z zachodu Kanady będzie od października obsługiwać 39 krajowych lotnisk, a także po trzy porty w Stanach Zjednoczonych i Meksyku, dwa na Jamajce oraz jeden w stolicy Wielkiej Brytanii.
Do rozkładu linii lotniczej powrócą trasy z Calgary do Cancun, Los Cabos i Puerto Vallarta oraz do Palm Springs i Phoenix. Z kolei Toronto zyska bezpośrednie rejsy do portu
Londyn-Gatwick. Prestiżowe połączenie będzie realizowane dwa razy w tygodniu za pomocą Boeinga 787-9 Dreamlinera.
WestJet w sumie zaoferuje od października 63 krajowe trasy oraz jedenaście międzynarodowych, w tym jedną międzykontynentalną. Tymczasowo zawieszone pozostają rejsy z Calgary do Atlanty i Paryża. Aktualnie przewoźnik z Kanady obsługuje 62 krajowe połączenia i siedem międzynarodowych.