Wiosną więcej lotów Air Canada na krótkich trasach do USA

Narodowy przewoźnik z Kraju Klonowego Liścia wznowi wiosną trzynaście połączeń transgranicznych, co pozwoli mu obsłużyć w sumie 95 tras do 47 destynacji w USA.

Piąta destynacja w Kalifornii

Nowościami będą bezpośrednie loty z Toronto i Montrealu do nowojorskiego portu JFK, począwszy od 26 marca, a także rejsy między największym miastem prowincji Ontario a Sacramento. Piąte już miejsce docelowe w Kalifornii, po Los Angeles, San Francisco, San Jose i San Diego, do którego dotrą odrzutowce Air Canada, będzie dostępne od czerwca. – Przywrócimy wcześniej zawieszone trasy i zwiększymy częstotliwości na istniejących połączeniach – zapowiada Mark Galardo, wiceprezes narodowych linii lotniczych Kanady.

Embraery E175, które mogą zabrać na pokład 76 pasażerów, w malowaniu zależnej Air Canada Express, dwa razy na dobę pojawią się na trasie między Toronto i Nowym Jorkiem. Wyloty z portu JFK (rejsy AC 8553 i AC 8555) zaplanowano na godz. 10:00 i 13:25, natomiast starty z największego miasta Ontario (rejsy AC 8554 i AC 8556) ustalono na godz. 11:00 i 20:30. Podróż potrwa odpowiednio 96 i 105 minut.

W przypadku trasy do Montrealu wylot z JFK (rejs AC 8898) zaplanowano godz. 12:45 (przylot 14:20), a start z największego miasta prowincji Quebec (rejs AC 8899) wyznaczono na godz. 18:35. Podróż w tym przypadku potrwa jedynie 85 minut i lądowanie w Nowym Jorku przewidziano punktualnie o godz. 20:00.

Od 1 czerwca 2023 roku Toronto zyska jeszcze bezpośrednie loty do Sacramento. Trasę na dystansie 3525 km obsłuży airbus A220-300, który może zabrać na pokład 137 pasażerów w dwóch klasach.

Rejs AC 758 wystartuje z Kalifornii o godz. 9:25 lokalnego czasu w poniedziałki, wtorki, czwartki oraz soboty. Lądowanie w największym mieście Ontario przewidziano o godz. 17:15. Rejs AC 759 odleci natomiast z Toronto o godz. 18:30 w poniedziałki, środy, piątki oraz niedziele i dotrze do Sacramento o godz. 20:55 lokalnego czasu.

Nowe transgraniczne połączenia

Wznawiane w maju i czerwcu połączenia transgraniczne będą dostępne z Calgary, Montrealu, Vancouver i oczywiście z Toronto. Największe miasto prowincji Alberta zyska codzienne rejsy do Los Angeles. Z kolei z Montrealu będzie można przemieścić się raz na dobę do Pittsburgha i Seattle, dwa razy dziennie do Filadelfii, a także trzy razy w tygodniu do Nashville.

Vancouver zyska codzienne loty do Anchorage na Alasce i Bostonu. Ponadto trzy razy w tygodniu z największego miasta Kolumbii Brytyjskiej będzie można polecieć do Austin, stolicy stanu Teksas. Toronto wreszcie zyska jeszcze codzienne loty do Kansas City, Portland w stanie Oregon, a także do Milwaukee. Ponadto dwa razy dziennie z największego miasta Ontario będzie można polecieć do Hartford w stanie Connecticut oraz trzy razy w tygodniu do Salt Lake City.

Sześć razy dziennie między Vancouver i Seattle
 
Air Canada zdecydowały się również zwiększyć częstotliwość na ważniejszych krótkodystansowych trasach. Z dwóch do trzech lotów dziennie wzrośnie liczba rejsów z Toronto do Indianapolis i Baltimore, a także z Vancouver do San Diego. Z dwóch i trzech do czterech rejsów na dobę wzrośnie liczba lotów z największego miasta Ontario do Waszyngtonu, Pittsburgha, Filadelfii oraz Minneapolis.

Pięć rejsów na dobę, zamiast dotychczasowych trzech lub czterech, będzie dostępnych dla podróżujących z Toronto i Vancouver do San Francisco. Aż sześć razy dziennie będzie można przemieścić się między Vancouver i Seattle. Oba miasta dzielą jedynie 192 km.

Częściej zaplanowano ponadto loty na dłuższych trasach. Z trzech lotów w tygodniu do codziennych wzrośnie liczba rejsów między San Diego i Montrealem. Dwa razy na dobę, zamiast siedmiu lotów w tygodniu, będzie można natomiast polecieć z Vancouver do nowojorskiego portu Newark-Liberty, a także z Toronto do San Diego i Seattle.