Blisko 9,3 mln pasażerów przewiozła w ubiegłym roku linia lotnicza Wizz Air na trasach z i do Polski. To o ponad 1,1 mln osób więcej niż rok wcześniej. W tym roku przewoźnik uruchomi swoją bazę w Krakowie. Ma także apetyt na przewiezienie większej liczby pasażerów niż w roku 2018.
Węgierski Wizz Air to największa niskokosztowa linia lotnicza w Europie Środkowo-Wschodniej. W ubiegłym roku jej samoloty przewiozły na wszystkich europejskich trasach 34 mln pasażerów, utrzymując tempo wzrostu z poprzednich lat na poziomie 20 proc. Wizz Air ogółem operuje obecnie na ponad 600 trasach, obsługując obecnie 146 lotnisk w 44 krajach. Wykonuje ok. 190 tys. rejsów rocznie. Dysponuje 25 bazami w 14 krajach; w tym pięcioma w Polsce (łącznie z 27 samolotami).
Wizz Air w PolsceW całym ubiegłym roku przewoźnik przewiózł on na trasach z i do Polski 9,265 mln osób. Rok wcześniej było to 8,117 mln osób, a w 2016 r. - 6,942 mln osób. W 2018 roku otwarto ponad 100 nowych tras. Od 2014 roku linie zanotowały wzrost w liczbie przewiezionych pasażerów na poziomie 96 proc. W tym roku linia zaoferuje na polskich trasach łącznie 10,9 mln miejsc.
Wizz Air w swojej flocie szczególnie polega na nowym Airbusie A321, który ma zmniejszyć koszty operacyjne połączeń. Jak pochwalił się prezes spółki, József Váradi, w rozmowie z dziennikarzami, węgierski przewoźnik ma obecnie jedną z najmłodszych flot w Europie.
Od 1 maja tego roku
Kraków stanie się kolejną bazą węgierskich linii w naszym kraju po Katowicach, Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. W stolicy Małopolski będą stacjonować dwa samoloty przewoźnika. W związku z tym W6 uruchomi 12 tras ze stolicy Małopolski do dziewięciu krajów. Wcześniej, z końcem marca, zlikwidowana zostanie baza Wizz Air w Poznaniu. W Krakowie pojawią się nowe samoloty Airbus A321 Neo, z oszczędnymi silnikami, na które Wizz Air wymienia obecnie swoją flotę (jeden taki samolot trafi też w tym roku do Gdańska). Wymiana wszystkich maszyn na ten model w polskich bazach ma zakończyć się w 2020 r.
W Katowicach, gdzie linia bazuje 8 samolotów, w ub. roku obsłużyła 2,247 mln osób; rok wcześniej było to 1,954 pasażerów. W tym roku zaoferuje w samolotach do i z Katowic 2,3 mln miejsc. Będzie latała na 41 trasach do 19 krajów – w tym dwóch nowych (jedną z nich, na hiszpańskie lotnisko Castellón, ok. 70km na północ od Walencji, ogłosiła w poniedziałek). W katowickiej bazie przewoźnika zatrudnia bezpośrednio 300 osób, a jego działalność ma przekładać się na 1,7 tys. kolejnych miejsc pracy. Od 2004 r., gdy Wizz Air zaczął tam działalność, łącznie przewiózł z i do Katowic 19,5 mln pasażerów.
Wizz Air koncentruje się na Chopinie– Mimo, że Lotnisko Chopina staje się coraz bardziej zamkniętym i ograniczonym pod względem przepustowości portem, koncentrujemy się na nim. Oczywiście w przyszłości będziemy mieć do wyboru alternatywne lotniska, takie jak Modlin, Radom czy Łódź – to ostatnie jest opcją interesującą; na razie jednak skupiamy się na stołecznym Okęciu – mówił József Váradi. Jak dodał, analiza pozostałych portów lotniczych na Mazowszu jest konieczna, gdy linie lotnicze chcą dywersyfikować swoją działalność.
Prezes Wizz Air odniósł się również do potencjalnego otwarcia dalekodystansowych połączeń, co coraz częściej jest praktykowane przez przewoźników niskokosztowych. – Nie planujemy obecnie startu takich połączeń – mówił Varadi.
Szef niskokosztowej spółki potwierdził również swoje obawy odnośnie nadchodzącego Brexitu. Mimo, iż linie lotnicze zyskają
dodatkowe 7 miesięcy na to, aby dostosować się do reguł własności po Brexicie, wyjście Wielkiej Brytanii z UE budzi szereg wątpliwości. – Problem Brexitu w mniejszym stopniu polega na tym, że on nastąpi, ale raczej na tym, iż nikt jak dotąd nie wie, czego można się po nim spodziewać – stwierdził Varadi.