Ostatnie dni dla niskokosztowego węgierskiego przewoźnika nie należą do najbardziej udanych. Ledwo udało się porozumieć z węgierskim biurem ds. konkurencji (GVH) co do odszkodowań dla pasażerów, którzy korzystali z usługi Wizz Flex od 2010 r., to za chwilę w Wizz Air uderzyła grzywna za łamanie przepisów dotyczących ochrony konsumentów.
W pierwszym przypadku mowa o kwocie 250 mln forintów, w drugim o 300 mln. W sumie to 1,69 mln euro. Kwota z pewnością zauważalna w księdze przychodów i rozchodów przewoźnika.
Źle działający Wizz Flex
Węgierski urząd ochrony konsumentów uznał, że Wizz Air w latach 2010-2018 wprowadzał klientów w błąd w sprawie usługi Wizz Flex. Teraz przewoźnik musi wypłacić odszkodowania między 120–220 tys. klientom. Każdy z nich otrzyma niewielką kwotę, bo 8,3 euro, ale mnożąc to przez liczbę poszkodowanych, kwota rośnie do niebagatelnej sumy.
Wizz Flex to usługa umożliwiająca pasażerom dokonywanie zmian w rezerwacji: godzin, tras lotu lub nawet jej całkowitego anulowania. GVH zainteresował się sprawą po licznych skargach klientów. Jak podaje portal fly4free.pl, w wyniku przeprowadzonego śledztwa węgierski urząd uznał, że klienci z wykupioną usługą mogli być wprowadzani w błąd, przez co w wielu przypadkach wprowadzenie zmian w rezerwacji było mocno utrudnione lub wręcz niemożliwe.
Wynik inspekcji
Bence Tuzson, wiceminister w kancelarii premiera poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeprowadzono siedem inspekcji w Wizz Air i w pięciu przypadkach – m.in. lotów z Frankfurtu, Brukseli i Londynu – stwierdzono łamanie przepisów dotyczących ochrony konsumentów. Na przykład 25 czerwca samolot z lotniska London Gatwick do Budapesztu wystartował z 24-godzinnym opóźnieniem, a w przypadku lotu 30 czerwca z Targu Mures w Rumunii do Budapesztu podano podróżnym nieprawdziwą informację, wprowadzając ich w błąd.
Wizz Air podkreślił w reakcji na grzywnę, że w ciągu ostatnich 3 miesięcy linie wykonały z powodzeniem ponad 60 tys. lotów i tylko w przypadku niecałego procenta doszło do poważniejszych opóźnień albo trzeba było odwołać lot. Wizz Air przeprosił pasażerów w oświadczeniu i zapewnił, że uczyni wszystko, by ograniczyć zakłócenia w ruchu.
W marcu Wizz Air otrzymał grzywnę wysokości 15 mln ft (46 tys. euro) za to, że bagaże wielu pasażerów styczniowego lotu z Dubaju do Budapesztu poleciały późniejszym połączeniem, a klienci nie otrzymali na ten temat odpowiedniej informacji.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.