– Zauważalny wzrost liczby pasażerów przyniósł bardziej pozytywne wyniki pod kątem finansowym wobec tych, z którymi mieliśmy do czynienia przed ostatnie dwa lata. Kraków Airport, podobnie jak inne porty, zamknął lata 2020 i 2021 na sporym minusie. Ważnym jest, abyśmy ustabilizowali sytuację finansową – podkreślił w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Radosław Włoszek, prezes zarządu Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II w Krakowie, podczas odbywającej się w Krakowie konferencji ACI Customer Experience Global Summit.
Mateusz Kieruzal, Rynek Lotniczy: Jak Pan Prezes podsumuje zakończony sezon wakacyjny? Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport: Zanotowaliśmy zauważalny postęp w stosunku do lat poprzednich chociaż wciąż trochę brakuje do rekordowego 2019 roku. Osoby, które skorzystały z polskich lotnisk, w tym z usług krakowskiego portu lotniczego, chciały, jak przed wybuchem kryzysu pandemicznego, podróżować, odwiedzić rodzinę czy latać w sprawach zawodowych co przełożyło się na dobry wynik, jeżeli chodzi o liczbę pasażerów. Lato było satysfakcjonujące, odnotowaliśmy duży wzrost liczby pasażerów. Mimo to z pokorą podchodzimy do nadchodzących miesięcy, lat, gdyż zdajemy sobie sprawę w jakiej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej się znajdujemy.
Ogłosiliście, że odprawiony został 5-milionowy pasażer, który skorzystał z Kraków Aiport. Czy zostanie przekroczona granica siedmiu czy ośmiu milionów obsłużonych podróżnych?
Każdego pasażera przyjmujemy z otwartymi rękoma. Sytuacja pokaże co będzie, ostatnie lata pokazały nam wszystkim, że życie, w tym branża lotnicza, stały się bardzo nieprzewidywalne.
Kontaktował się Pan z Ryanairem w sprawie otwarcia nowych połączeń lub zwiększenia częstotliwości na obecnie oferowanych przez irlandzkie linie kierunkach? Pytam, bo Ryanair zmniejsza oferowanie z Modlina, gdyż nie ma porozumienia w sprawie nowych stawek opłat lotniskowych. [Na podstawie starej umowy, linie za każdego przewiezionego pasażera płacą 5 zł, od red.].
Cały czas jesteśmy w kontakcie z Ryanairem, ale także ze wszystkimi podmiotami, które funkcjonują na krakowskim lotnisku. Staramy się, przede wszystkim, utrzymać siatkę połączeń. To był cel na 2022 rok i konsekwentnie realizujemy nasze założenia. W mających wpływ na branżę lotniczą warunkach geopolitycznych i ekonomicznych będziemy chcieli nadal utrzymać połączenia jakie obecnie są. Zdajemy sobie jednak sprawę, że to nie koniec wyzwań i cały rynek lotniczy będzie musiał zmierzyć się z trudnymi chwilami.
Czy krakowski port zarabia już pieniądze, czy w dalszym ciągu jako efekt pandemii, działalność nie jest rentowna?
Zauważalny wzrost liczby pasażerów przyniósł bardziej pozytywne wyniki pod kątem finansowym wobec tych, z którymi mieliśmy do czynienia przed ostatnie dwa lata. Kraków Airport, podobnie jak inne porty, zamknął lata 2020 i 2021 na sporym minusie. Ważnym jest, abyśmy ustabilizowali sytuację finansową – zarówno w krótko i długoterminowej perspektywie.
W sezonie zimowym spodziewacie się spadku liczby pasażerów? Inflacja wpłynie na to, że pasażer nie będzie mógł sobie pozwolić na zakup biletu, którego cena będzie znacząco wyższa niż wcześniej?
Ostatnie lata nauczyły nas funkcjonowania w często zmieniających się warunkach, dostosowywania się do nowych okoliczności. Przed nami w związku obecną sytuacją gospodarczą kilka ewentualnych scenariuszy najbliższych miesięcy, do których zarówno przewoźnicy i lotniska starają się przygotować i będzie trzeba reagować na bieżąco.
Jeśli sytuacja się pogorszy, czy wparcie rządu centralnego powinno być udzielone?
Polski rząd, podobnie jak każdy inny, ma wielkie wyzwania przed sobą. Jako przedsiębiorstwo korzystaliśmy i będziemy korzystać z wspierających rozwiązań oferowanych przez rząd. Na stronie internetowej lotniska i Facebooku widać, że często pojawiają się oferty pracy.
Czy trudno Wam zatrudnić nowe osoby do pracy w porcie? Z jakimi branżami konkurujecie o pracownika?
Praca na lotnisku to atrakcyjna opcja, ale zdajemy sobie sprawę, że znajdujemy się w Krakowie, Małopolsce, gdzie rynek pracy jest bardzo konkurencyjny. Staramy się o nowych pracowników, ale także dbamy o już zatrudnioną kadrę. W trakcie pandemii zdarzały się trudne decyzje [o zwolnieniach pracowników, od red.], ale zrobiliśmy wszystko, aby utrzymać jak największy poziom zatrudnienia naszej załogi. Pomagały nam w tym rozwiązania rządowe. Był Pan już na lotnisku w Radomiu?
Tak, przed przebudową. Przy pierwszej możliwej okazji, bardzo chętnie zobaczę go po przebudowie.
Jak Pan ocenia ideę modernizacji tego portu oraz zachęcanie pasażerów do latania do i z Radomia? Czy wokół Warszawy potrzebne jest kolejny port?
Wszystkim portom lotniczym życzę sukcesów. Nie inaczej w przypadku lotniska w Radomiu. Przed polską awiacją ogromny impuls rozwojowy – Centralny Port Komunikacyjny i radomski port wpisuje się w ten wielki plan ze względu na swoje położenie i przypisywaną mu rolę. Nie mam wątpliwości, że po uruchomieniu lotniska w Radomiu stanie się ono szybko pełnoprawnym i wartościowym członkiem rodziny polskich lotnisk.
Obecnie w lepszej sytuacji są huby czy porty regionalne?
Każdy port ma swoją specyfikę, swoją politykę i model biznesowy. Proszę spojrzeć na naszych przyjaciół zza między. Lotnisko w Katowicach jest nastawione na obsługę cargo i czarterów, a trzonem naszego modelu biznesowego jest obsługa połączeń regularnych tanich oraz tradycyjnych linii lotniczych. Każdy port musi znaleźć swoją ścieżkę rozwoju. Dlatego, polskiej awiacji, w tym CPK, Krakowowi czy Radomiowi trzeba życzyć powodzenia, bo cały sektor lotniczy ma wiele wyzwań przez sobą.
Jakich kierunków mogą spodziewać się pasażerowie latający z Krakowa?
Obecna siatka połączeń ma związek z tym, w jakiej sytuacji znajdują się przewoźnicy po pandemii koronawirusa i jakie decyzje podejmowali. Cały czas trwają rozmowy z przewoźnikami dotyczące wdrożenia jeszcze atrakcyjniejszej struktury połączeń z i do Krakowa. Mamy nadzieję, że wzrośnie także udział połączeń biznesowych. Konferencja ACI Customer Experience Global Summit odbywająca się w tym roku w Krakowie jasno uświadomiła nam wszystkim jak wielka jest potrzeba kontaktów i rozmów i wymiany doświadczeń między partnerami biznesowymi nie tylko on-line.
Czy letnia siatka LOT-u z Krakowa to sukces?
Tak, popyt był bardzo duży, co można potwierdzić wysokim współczynnikiem zajętości miejsc choćby na lotach PLL LOT z Krakowa do Chicago i Nowego Jorku. Dużą popularnością cieszyły się też loty krajowe #PROSTOzKRAKOWA : Gdańsk i Olsztyn-Mazury w połączeniach zarówno PLL LOT jak i Ryanaira, Szczecin Ryanairem oraz Bydgoszcz PLL LOT dwa razy w tygodniu i Warszawa PLL LOT siedem razy dziennie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa oraz ich poprawiania.