O blisko 17 proc. względem poprzedniego roku wzrosła liczba operacji lotniczych i pasażerów obsłużonych w lutym w Porcie Lotniczym Wrocław. To kolejny miesiąc wzrostów, które są kontynuacją bardzo udanego zeszłego roku.
W lutym na wrocławskim lotnisku notowano bardzo wysoki wskaźnik wypełnienia samolotów. W przypadku przewoźników niskokosztowych wyniósł on aż 90 proc. Połączenia linii Ryanair i Wizz Air z takimi destynacjami jak Włochy, Malta, Hiszpania czy Portugalia regularnie przekraczały 90, a nawet 95 proc. zajętych miejsc.
– Poza lutowym rekordem, który sam w sobie jest świetną informacją, bardzo cieszy nas poziom wypełnienia samolotów. Ponad 90 proc. obłożenia osiągnęły loty na aż 20 z 35 tras niskokosztowych, co jest bardzo dobrą informacją. Szczególnie cieszy fakt, że te wyniki nie dotyczą tylko stałych i popularnych kierunków, ale również nowych destynacji. Słowa podziękowania należą się pasażerom, którzy niezmiennie cenią usługi, które im dostarczamy oraz oczywiście pracownikom portu – podkreślił Cezary Pacamaj, prezes portu lotniczego Wrocław.
Malaga i Londyn najpopularniejszeŁącznie ponad 86 tys. pasażerów skorzystało z połączeń z państwami na południu Europy, a także Marokiem i kierunkami czarterowymi jak Kenia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt oraz Turcja. W gronie śródziemnomorskich państw nadal wyróżnia się Hiszpania z wynikiem niemal 30,4 tys. podróżnych, uwzględniając także loty czarterowe na Gran Canarię, Teneryfę i Fuerteventurę. Pozycję lidera południa Europy utrzymała Malaga (10,5 tys.). Blisko 20 tys. podróżnych skorzystało z niskokosztowych połączeń z Włochami - Rzymem, Mediolanem, Palermo, Bolonią, Wenecją i Neapolem.
– Lutowy rekord to potwierdzenie dobrego kierunku, w którym podąża wrocławskie lotnisko. Jestem także przekonany, że to zapowiedź udanego sezonu letniego z nowymi przewoźnikami jak Finnair i Norwegian, a także kierunkami - Helsinkami, Marsylią, Oslo i Kopenhagą. Wierzę, że to umożliwi nam utrzymanie tendencji wzrostowej, by na koniec roku przebić barierę czterech milionów podróżnych i stawiać sobie kolejne ambitne cele – deklaruje Karol Przywara, wiceprezes portu lotniczego Wrocław.
Dzięki bogatej ofercie lotów m. in. do Londynu, Liverpoolu czy Manchesteru, najbardziej obłożonym kierunkiem pozostaje Wielka Brytania z wynikiem 52,5 tys. podróżnych w lutym. Tu niezmiennie najpopularniejsze są loty realizowane do stolicy Zjednoczonego Królestwa (29,2 tys.). Po dodaniu Irlandii wynik Wysp Brytyjskich to ponad 68,2 tys. pasażerów. Wśród państw zachodniej Europy silną pozycję utrzymują także Niemcy (23,9 tys.) i Holandia (13 tys.), do których pasażerowie latają zarówno połączeniami tradycyjnymi Lufthansy, Air Dolomiti i KLM, jak i niskokosztowym Wizz Airem.
Pierwsze letnie kierunki już od początku marcaZimowa siatka połączeń wrocławskiego lotniska obowiązuje do końca marca. Jednak jeszcze w tym miesiącu do rozkładu Portu Lotniczego Wrocław powrócą letnie kierunki włącznie z zeszłorocznym hitem – Atenami. Wśród rejsów przewoźników niskokosztowych, lot do stolicy Grecji był w 2023 roku najczęściej wybieranym przez podróżnych kierujących się na południe Europy. Do rozkładu wracają także włoska Piza, hiszpańska Palma i Podgorica w Czarnogórze, podobnie jak Ateny, obsługiwane przez Ryanaira.
Od początku kwietnia wejdzie w życie letnia siatka połączeń, w której na pasażerów czeka kilka atrakcyjnych nowinek.
Absolutną nowością będzie Marsylia, która stanie się obok Paryża drugim francuskim kierunkiem w ofercie portu. Wśród nowości znajdą się loty linii Norwegian wracających do Wrocławia (
Oslo – Gardermoen i Kopenhaga) oraz Finnair, które po raz pierwszy pojawią się w stolicy Dolnego Śląska.
Maszynami fińskiego przewoźnika pasażerowie codziennie polecą do Helsinek.