Zarządzanie zadłużonej Virgin Australia przejmie podmiot zewnętrzny

Druga co do wielkości linia lotnicza w Australii, która zatrudnia około 10 000 pracowników, w zeszłym tygodniu zawiesiła obrót akcjami, aby kontynuować rozmowy na temat pomocy finansowej i alternatywnych środków restrukturyzacyjnych. Przewoźnik poprosił rząd o pożyczkę 1,4 mld miejscowych dolarów i rozpoczął rozmowy z wierzycielami na temat restrukturyzacji zadłużenia.

Deloitte podejmie się próby ratunku linii?

Virgin Australia, notująca straty siedem lat z rzędu, podda się dobrowolnej administracji przez podmiot zewnętrzny. Według doniesień lokalnych mediów będzie nim firma Deloitte. Do tamtejszej giełdy nie wpłynęło jeszcze formalne powiadomienie. Sądzi się jednak, że może to nastąpić przed godziną 19:00 czasu lokalnego lub następnego dnia przy otwarciu sesji.

W ramach obowiązujących w Australii przepisów o dobrowolnym oddaniu się w zarząd komisaryczny, przedsiębiorstwo może dokonać sprzedaży aktywów, zawrzeć umowę z wierzycielami, dokonać odpisów należności albo zakończyć działalność. Zarówno Virgin Australia, jak i Deloitte, powstrzymują się na razie od komentarza w tej sprawie. Oficjalne ogłoszenie o wejściu firmy zarządzającej do administracji linii lotniczych jest spodziewane we wtorek.

Szacowane globalne straty branży lotniczej, spowodowane pandemią koronawirusa, wzrosły do 314 mld dolarów, doprowadzając licznych do ostrzeżeń, że przewoźnicy upadną bez wystarczającej pomocy rządowej. Ponad 90 procent akcji Virgin Australia jest kontrolowanych przez grupę inwestorów, w tym Singapore Airlines, Etihad Airways, chiński konglomerat HNA Group i Virgin Group, które znacznie ucierpiały z powodu pandemii koronawirusa.

Optymizm Bransona i nieudolny Borghetti

Tylko Richard Branson odniósł się do bieżącej sytuacji przewoźnika. – Mam nadzieję, że Virgin Australia stanie się silniejsza niż kiedykolwiek, jako bardziej zrównoważona i finansowo opłacalna linia lotnicza. Upadek Virgin Australia oznaczałby monopol Qantas w przestrzeni powietrznej subkontynentu – uważa właściciel Virgin Group, który skomentował niepokojące doniesienia na blogu.

Virgin Australia odnotowała stratę netto w wysokości 88,6 mln miejscowych dolarów w przeciągu sześciu miesięcy z powodu niegospodarności w oddziale międzynarodowym. Były przewoźnik budżetowy pragnął przenieść się na wyższy poziom i rywalizować z Qantas Airways w zakresie długodystansowych rejsów dla osób podróżujących w interesach, ale poniósł klęskę. Nie pomogło nawet zatrudnienie w marcu ubiegłego roku Paula Scurraha, który obniżył koszty i zmniejszył zatrudnienie oraz flotę przewoźnika, starając się przywrócić rentowność.

Linie lotnicze zaciągnęły na domiar złego dodatkowy dług, aby sfinansować wykup w wysokości 700 mln dolarów 35 proc. udziałów w programie lojalnościowym, które sprzedał prywatnej grupie kapitałowej jeszcze wcześniej zarządzający John Borghetti.

Po wybuchu pandemii koronawirusa i ustanowieniu surowych ograniczeń na podróże Virgin Australia zawiesiła wszystkie rejsy międzynarodowe z wyjątkiem czarterów rządowych. Przewoźnik zredukował również drastycznie loty krajowe, a większość personelu skierował na tymczasowy urlop, aby zaoszczędzić gotówkę.