Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZKRL) odniósł się w przekazanym Rynkowi Lotniczemu oświadczeniu do słów p.o. prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, dotyczących istoty sporu zbiorowego, który toczy się od grudnia 2021 roku.
Według związkowców wiele do życzenia pozostawia sposób organizacji pracy w Agencji oraz równoległe prowadzenie procesu wypowiedzeń definitywnych, a także wypowiedzeń zmieniających, który narusza zasady bezpieczeństwa w ruchu lotniczym.
"Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jest organizacją typu non-profit. Koszty jej działalności są w całości pokrywane przez Europejską Organizację ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej, która pobiera opłaty od linii lotniczych" – podkreślają związkowcy w oświadczeniu.
Według ZZKRL w ostatnim czasie w PAŻP ma miejsce bezprecedensowe załamanie się systemu bezpieczeństwa. "Działania p.o. prezesa mają bezpośredni wpływ na pogorszenie się warunków pracy 600 wysoko wykwalifikowanych kontrolerów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo m.in. 49 mln pasażerów odprawianych rocznie z polskich lotnisk, liczne loty CARGO, a także wojskowe oraz VIP o statusie HEAD/STATE" – argumentują związkowcy, przytaczając kilka przykładów z kwestii podnoszonych przez ZZKRL w sporach z pracodawcą.
Ignorowanie raportów bezpieczeństwa i stosowanie procedury SPO
Najważniejszym z nich jest uporczywe ignorowanie raportów bezpieczeństwa i zaleceń z nich wynikających. Według ZZKRL nie do zaakceptowanie jest również uporczywe stosowanie procedury SPO, czyli jednoosobowej pracy na stanowisku kontroli ruchu lotniczego, które zakłada pracę dwuosobową.
Poza tym związkowcy zwracają uwagę na "umyślne i uporczywe narażanie personelu operacyjnego na możliwość zakażenia wirusem SARS-CoV-2 poprzez nakazywanie przebywania w zamkniętym pomieszczeniu przez 7.5 h (dyżury przestojowe) bez możliwości jego wietrzenia", a także na "szykanowanie i karanie kontrolerów ruchu lotniczego za raportowanie nieprawidłowości", co jest karalne zgodnie z. art. 135e, art. 209ui Prawa Lotniczego.
Dla ZZKRL świadome podejmowanie ryzyka w ruchu lotniczym, będące następstwem planowania zbyt małych obsad stanowisk operacyjnych w harmonogramie pracy, zwiększa obciążenie pracą, przemęczenie i prawdopodobieństwo popełnienia błędu.
Zaniedbania w ciągłości naboru oraz szkoleniu kadr
Związkowcom nie podoba się również "szkalowanie i poniżanie personelu operacyjnego w medialnych wystąpieniach p.o. prezesa PAŻP oraz jego pełnomocników". To według nich prowadzi do deprecjacji samooceny oraz wizerunku grupy zawodowej stanowiącej kluczowe zasoby ludzkie PAŻP. Niepokojące jest także "zaniedbanie w ciągłości naboru oraz szkoleniu kadr kontrolerów ruchu lotniczego są wynikiem zaniechań oraz wcześniejszych decyzji p.o. prezesa".
Na koniec oświadczenia związkowcy zapewniają, że jedynym celem działania ZZKRL jest przywrócenie etosu służby i zapewnienia najwyższego bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników żeglugi powietrznej. "W dzisiejszych czasach technika rzadko zawodzi. Największe katastrofy lotnicze na całym świecie wynikają najczęściej z błędu ludzkiego. Przestrzeganie procedur i międzynarodowych standardów dot. bezpieczeństwa w ruchu lotniczym jest więc kluczowe dla życia obywateli RP znajdujących się w naszej przestrzeni powietrznej" - podsumowali związkowcy, którzy nie odnieśli się do wprowadzanego w PAŻP
nowego regulaminu wynagradzania i zarzutów prezesa Janusza Janiszewskiego, według którego
grupa warszawskich kontrolerów domaga się pieniędzy takich, jak w 2019 roku, na które obecnie nie stać Agencji.